Kwiaty do dekoracji z lukru królewskiego (royal icing) Lukier królewski - czyli białka utarte z cukrem pudrem. W rzadszej postaci nadaje się do lukrowania pierniczków i ciastek, a gęsty - to wyciskania różnych dekoracji, np. kwiatków. Takie dekoracje z lukru można długo przechowywać.
Z nami nauczysz się, jak zrobić róże z kremu na torcie, które z pewnością zachwycą nie tylko Twoje podniebienie, ale także oko. Niezależnie od tego, czy jesteś początkującym cukiernikiem, czy też doświadczonym mistrzem w tej dziedzinie, nasze porady i techniki na piękne kwiaty z pewnością okażą się niezwykle pomocne.
Strona główna Hobby Rękodzielnictwo Projekty dla dzieciJak zrobić kwiaty z liści?· kwiaty z liści - krok 14 Oto jak wygląda gotowy bukiet.
Sorry but in this tutorial i speaking Polish,couse i think is not enought tutorials in my language,and hope it will help someone-and for some one will bring
Sprawdź zawartość mini kursu: Jak wylukrować swoje pierwsze ciastko? Tu poznasz pracę z nitką lukru i koronkami: Aniołki lukrowane trzema technikami koronkowymi . Prosta technika gładkich postaci to: Jak zrobić bałwanka Jak zrobić piernikowego Pana Ciastka Walentynkowy kotek Prostą technikę gładkich postaci wyjaśniam w tym kursie:
Vay Tiền Nhanh Ggads. Nazywam się Beata Młynarczak. Słodkie dekoracje są moją ogromną pasją, a zarazem sposobem na życie. Bardzo często słyszę, że obdarowani moimi pierniczkami, czy tortami nie chcą ich jeść, ponieważ są takie piękne. I mimo lat, wciąż tak bardzo mnie to cieszy, jak w momencie, gdy usłyszałam taki komplement po raz pierwszy. Jak do tego doszło? Kreatywność towarzyszyła mi całe życie. Od dzieciństwa lubiłam różne techniki rękodzielnicze. Próbowałam różnych dróg, jednak w momencie, gdy zajęłam się pieczeniem i ozdabianiem tortów… po prostu przepadłam. Moja pasja rozwijała się razem ze mną. Początkowo, jak większość z nas, po prostu korzystałam z własnych pomysłów, porad i uczyłam się metodą prób i błędów. Sprawiało mi to tyle radości, że dążyłam do mistrzostwa. I wtedy nastąpił ten dzień… Spontanicznie kupiłam bilet na szkolenie z lukru królewskiego. Nie mając totalnego pojęcia, czym on w ogóle jest i że jego ujarzmienie stanie się moją życiową misją. Tak jednak się stało. Po powrocie ze szkolenia wiedziałam, że po prostu rozgryzę jego tajemnice. Ćwiczyłam, próbowałam, mieszałam techniki. Wiedzę wyniesioną ze szkolenia zderzyłam ze swoją praktyką. Okazało się, że techniki ozdabiania tortów można z powodzeniem używać przy dekoracji pierników. Szło mi świetnie. Moje słodycze były rozchwytywane przez znajomych, którzy przyprowadzali kolejnych i tak właśnie zamieniłam swoją pasję w pracę. Założyłam firmę. W momencie, gdy zaczęłam się rozwijać – puściłam wodze fantazji. Mieszałam techniki, tworzyłam własne i uzyskiwałam coraz lepsze efekty. W 2019 roku koleżanka namówiła mnie, abym nauczyła ją lukrowania. W tym momencie poczułam, że jestem we właściwym miejscu i czasie. Mam już taką ilość wiedzy, a wrodzona komunikatywność i cierpliwość powodują, że doskonale uczę jak robić to, co sama potrafię najlepiej. W mojej pracowni w tym momencie ruszyły szkolenia indywidualne i grupowe. Kreatywne, otwarte, zawsze z pogaduszkami (sama jestem żoną i mamą). Do dziś je robię, jednak postanowiłam iść krok dalej i nie ograniczać się jedynie do swojej okolicy. Tak właśnie powstał mój pierwszy kurs online. Witaj w moim słodkim świecie i czerp z niego wiedzę i inspiracje.
Oto plan szkoleń wiosennych na 2020 rok. Następne odbędą się najwcześniej w październiku. Są dwa tematy: Wielkanoc i Komunia. Jeśli chodzi o przekazywaną wiedzę, są bardzo podobne, więc nie ma sensu zapisywać się na dwa. Wybierz jeden termin 😉 Szkolenia są jednodniowe. Jeśli chodzi o godzinę zakończenia szkolenia, to jest ona orientacyjna. Jedna grupa kończy o a inna o 😉 POZNAŃ: adres: Piernikarnia Przemysłowa 55 grupa 6 osobowa (niedziela, temat KOMUNIA) (niedziela, temat WIELKANOC) godz – cena 695 zł/os GDAŃSK adres: u;. Startowa 30c, Gdańsk Zaspa (pracownia Słodki Okruszek) grupy 8 osobowe (sobota, temat Wielkanoc) (niedziela, temat Komunia) godziny – cena 696 zł/os WROCŁAW – Tratwa ul. Legnicka 65 grupy 6 osobowe (sobota, Wielkanoc) (niedziela, Komunia) godziny – cena 697 zł/os KRAKÓW – Bistro Chochla, Bitschana 8 grupy 8 osobowe (sobota, temat Wielkanoc) (niedziela, temat Komunia) godziny cena 698 zł/os WARSZAWA – ul. Królowej Marysieńki 96 B grupy 8 osobowe (sobota, temat Wielkanoc) (niedziela, temat Komunia) godziny cena 699 zł/os Głównym celem szkolenia jest przekazanie całej mojej wiedzy na temat lukru królewskiego: – jak przygotować lukier – będziemy robić lukier od podstaw – jak określić i przygotować 5 podstawowych gęstości lukru, potrzebnych do wykonania poszczególnych zdobień (koronka, tło, szablon, kwiatki 3d, wypukłe wzory – postacie), -pokażę, jak zabarwić lukier, by kolory były intensywne, – jak uniknać najczęściej popełnianych błędów, które skutkują plamami, przebarwieniami, zmieszanymi kolorami, odpadaniem lukru od ciastka, kruszeniem się, niezastyganiem i innymi koszmarami 🙂 – jak przenieść wzór na piernik i lukier – co zrobić, by lukier po wysuszeniu był gładki (bez bąbli i kraterów) oraz zachował połysk – jak wykonać listki i różyczki 3d bez użycia tylki (z woreczka) – w ciągu całego szkolenia nie ujrzycie ani jednej metalowej tylki, same nieuzbrojone woreczki 🙂 – przekażę wszystkie sztuczki, które opracowałam w ciągu 6 lat nieustannej pracy z lukrem królewskim. Wiedzy jest naprawdę dużo i chętnie ją przekazuję, bo sama wiem, co to znaczy zepsuć sto ciastek na dwa dni przed odbiorem 😉 – każdy uczestnik szkolenia otrzyma pakiet startowy – fartuszek, pędzelki, paletkę do malowania, pudełeczko na pierniki, barwniki,woreczki do lukru,szpikulec,zeszyt, długopis oraz voucher zniżkowy od firmy Kokino na zakup szablonów – podczas szkolenia jest możliwość zrobienia sobie kawy, herbaty, będą napoje, drobne ciastka, a w połowie dnia będzie podany obiad Szczegóły: Temat WIELKANOC: Na szkoleniu wykonamy cztery pierniczki: 1. Zając wielkanocny na czarnej pisance Zrobimy czarny lukier, a następnie wylejemy go tak, by tło było idealne – błyszczące i bez bąbelków. Wykonamy też królika/zająca w różyczki, wykonane metodą wet on wet. Pobawimy się też w robienie koronki z lukru, w tym lukru przezroczystego. to moja interpretacja wzoru Precious Moments Nauczymy się podstaw malowania barwnikami po lukrze, wykonamy „wypukłą” postać – przeniesiemy wzór i wylukrujemy; 3. Pisanka rustykalna 🙂 Zrobimy „przecierane” tło w deseczki, a na nim maleńkie różyczki z lukru. Różyczki i listki wykonamy bez użycia metalowej koncówki. Samym woreczkiem. Dzięki temu będziemy mogły wykonać róże w kilku rozmiarach. 4. Pisanka łowicka Nauczymy się gęstości lukru do szablonów i zaszalejemy z kolorami 🙂 Wzór wykonamy przy pomocy szablonu od KOKINO. Odpowiadając na najczęściej zadawane pytanie – nie trzeba wiedzieć nic o lukrze, by skorzystać z tego szkolenia. Ale wzory, które wykonamy wymagają maksymalnego skupienia i PRECYZJI. Niestaranność i pośpiech będą widoczne na pierniczkach 🙂 Ale nawet wtedy wyjdziesz ze szkolenia uzbrojona w całą moją wiedzę o lukrze. Więc… warto 😀 Temat – KOMUNIA 1. Dziewczynka (moja interpretacja wzoru Precious Moments) Nauczymy się przenosić wzór na lukier, wylukrujemy wypukłą postać dziewczynki, zrobimy dodatki złotym lukrem, który wykonamy od podstaw. 2. Wianuszek z konwalii (moja interpretacja konwalii :)) Wylejemy lukier na tło, by pozostał gładki (bez bąbli i pęknięć) i błyszczący), następnie wykonamy na nim wzór lnu, zielony wianuszek z kwiatkami. Poćwiczymy kropeczki bez czubeczków 😉 3. Bukiet róż Zrobimy „przecierane” tło w deseczki, a na nim maleńkie różyczki z lukru. Różyczki i listki wykonamy bez użycia metalowej koncówki. Samym woreczkiem. Dzięki temu będziemy mogły wykonać róże w kilku rozmiarach. 4. Serce – podziękowanie Wylejemy gładkie tło bez bąbelków 🙂 Zrobimy bardzo łatwe różyczki metodą wet on wet, wykonamy napis złotym lukrem (lukier zrobimy sami, od podstaw), pobawimy się koronkami z lukru i przezroczystym lukrem 🙂 Odpowiadając na najczęściej zadawane pytanie – nie trzeba wiedzieć nic o lukrze, by skorzystać z tego szkolenia. Ale wzory, które wykonamy wymagają maksymalnego skupienia i PRECYZJI. Niestaranność i pośpiech będą widoczne na pierniczkach 🙂 Ale nawet wtedy wyjdziesz ze szkolenia uzbrojona w całą moją wiedzę o lukrze. Więc… warto 😀 ZAPISY: Proszę pisać na ajatopiernicze@ (można też skorzystać z formularza kontaktowego na blogu). Można pisać na facebooku lub dzwonić na numer 504678861. Warunkiem wpisania na listę uczestników jest kontakt ze mną i opłata całości. Zwrot pieniędzy jest możliwy, gdy rezygnująca osoba lub ja, znajdzie kogoś na swoje miejsce. Do zobaczenia!! Jak już wspomniałam – następne szkolenia będą na jesieni. Nie wiem, niestety, w jakich miastach. Jak ten czas leci… Dopiero co malowaliśmy jajka na Wielkanoc a tu już lipiec zagląda nam przez ramię. No to nie traćmy czasu i przejdźmy do konkretów. W lipcu odbędą się trzy cykle JEDNODNIOWYCH szkoleń. W Gdańsku, Poznaniu i Katowicach. Gdańsk: Cena 400 zl oraz 10. 07. (sobota i niedziela – przypominam, to szkolenia jednodniowe) Miejsce: Pracownia „Mróweczka” ul. Krzemowa 2 Godziny od do Ilość miejsc: 9 osób na każdy dzień. Poznań: i Cena 380 zł Miejsce: moje mieszkanie 🙂 Godziny – Ilość miejsc: 5 osób na każdy dzień. Katowice Miejsce: Studio kulinarne „Pole do Popisu”, ul. Batorego 3 Cena 450 zł Godziny do (może się przedłużyć, jak znam życie) Ilość miejsc: 9 osób. Odpowiedź na pierwsze pytanie, które ciśnie się Wam na usta: Ceny podyktowane są kosztami, jakie ponoszę w związku z dojazdem, noclegiem, wynajmem sali itd. Każdy uczestnik dostanie na własność zestaw do pierniczenia: -szablon kulinarny – prezent od Szablony Kulinarne -foremkę w kształcie plakietki – prezent od Cookieland Cutters – 7 barwników w proszku -100 woreczków foliowych (takich, jakich sama używam do lukrowania) – dwa pędzelki -specjalny szpikulec do lukru (bardzo pomocny przy drobnych zdobieniach) -worek cukierniczy jednorazowy -tylkę „łezkę” Wilton 103 -gwóźdź plastikowy do wykonywania kwiatków z lukru -notesik i długopis 🙂 – bawełniany fartuszek – 4 małe pudełka na pierniki (od Pudełeczka na ciasteczka ) -coś słodkiego 🙂 – no i hicior – dyplom od „A ja to pierniczę” 🙂 Poza tym w cenę wliczony jest obiad, kawa i herbata 🙂 Na czas szkolenia zapewniam wszystkie niezbędne materiały – pierniczki, ręczniki papierowe, kubeczki, mikser :). Nic nie trzeba z sobą zabierać. Ale zaznaczam, że nie używam rękawów cukierniczych i tylek (tylko różyczki) – zdobimy z woreczka 🙂 Na szkoleniu chcę zaprezentować przede wszystkim wiedzę dotyczącą: -robienia lukru, odpowiedniej gęstości do konkretnych typów zdobień (koronka, kwiatki, wypełnianie całego ciastka itd). -różnych metod suszenia -używania barwników w proszku oraz wszystkiego, czego nauczyłam się o mieszaniu kolorów – unikania błędów, które skutkują plamami, przebarwieniami i innymi dziwnymi niespodziankami (bo przerobiłam chyba wszystkie na własnej skórze) – całej mojej wiedzy na ten temat – od A do Z Poza tym, po szkoleniu przyjmuję wszystkie kursantki do naszej poszkoleniowej grupy na facebooku, gdzie systematycznie wymieniamy się całą naszą wiedzą i doświadczeniami. Jest tam naprawdę sympatycznie – za kilka dni planujemy wspólne pierniczenie na żywo 🙂 Poniżej zdobienia, które będziemy ćwiczyć: 1. Różyczki na mokro. Jak je zrobić, by wyglądały tak, jak zdjęciu poniżej (nie, nie wystarczy pomerdać byle jak w lukrze:P) 2. „Deseczki” i róże z lukru (nauczymy się robić otwarte i zamknięte różyczki tylką w kształcie łezki). Poniżej zdjęcie poglądowe – nie będziemy robić pierników 19 centymetrowych, lecz trochę mniejsze 🙂 3. Zośkę z koszyczkiem (czyli, jak przenieść obrazek na pierniczek) Tutaj dam pierniczki z gotowym tłem. 4. Wzór łowicki – jak to ugryźć 🙂 5. Pobawimy się SZABLONEM od Szablony Kulinarne 🙂 Ospowiadając na częste pytania o stopień trudności szkolenia. Nie jest trudne, ale wyczerpujące fizycznie 🙂 Naprawdę cały czas pracujemy (z tą przerwą na obiad, po której ciężko wrócić do pracy:P). Każda osoba da sobie radę. Różny może być efekt końcowy, ale nieskromnie muszę powiedzieć, że udało mi się zaszczepić bakcyla w osobach, które lukier widziały pierwszy raz na moim szkoleniu. Zajrzyjcie chociażby na stronę PiernikoMania na fb 🙂 Aby się zapisać, najlepiej dzwońcie pod nr 504678861. Lub piszcie na priv na fb. Najdłużej odpowiadam na wiadomosci wysłane na pocztę (czyli przez formularz kontkatowy…). Do zobaczenia!!!!! Do następnego szkolenia pozostał niecały miesiąc, więc wypadałoby podać jego program 🙂 Oto on: Szkolenia są jednodniowe. Odbędą się w dwa weekendy: 14 i 15 listopada (sobota i niedziela) oraz 5 i 6 grudnia (sobota i niedziela) Szkolenie odbędzie się w Poznaniu w Oberży pod Dzwonkiem, przy ul. Garbary. Zaczynamy o godz. kończymy o ok. – czyli 8 godzin opierniczania się 😉 Cena szkolenia: 380 zł od osoby Każdy uczestnik dostanie na własność zestaw do pierniczenia o wartości ok 70 – 80 zł: – 5 barwników w proszku (po 5g) i jeden w żelu (czarny) -100 woreczków foliowych (takich, jakich sama używam do lukrowania) – dwa pędzelki -pisak spożywczy -specjalny szpikulec do lukru (bardzo pomocny przy drobnych zdobieniach) -notesik i długopis 🙂 – bawełniany fartuszek – 4 małe pudełka na pierniki (od Pudełeczka na ciasteczka ) – no i hicior – dyplom od „A ja to pierniczę” 🙂 Poza tym w cenę wliczony jest ciepły posiłek, tzw. lunch, napoje niewyskokowe i ciacha do kawy 🙂 Na czas szkolenia zapewniam wszystkie niezbędne materiały – pierniczki, ręczniki papierowe, kubeczki, mikser :). Nic nie trzeba z sobą zabierać. Ale zaznaczam, że nie używam rękawów cukierniczych i tylek – zdobimy z woreczka 🙂 Na szkoleniu chcę zaprezentować przede wszystkim wiedzę dotyczącą: -robienia lukru, odpowiedniej gęstości do konkretnych typów zdobień (koronka, kwiatki, wypełnianie całego ciastka). -różnych metod suszenia -używania barwników w proszku oraz wszystkiego, czego nauczyłam się o mieszaniu kolorów – unikania błędów, które skutkują plamami, przebarwieniami i innymi dziwnymi niespodziankami (bo przerobiłam chyba wszystkie na własnej skórze) – całej mojej wiedzy na ten temat – od A do Z Poniżej plan szkolenia 🙂 1. Zaczniemy od cieniowanego tła: i bałwanka: Następnie zajmiemy się dziewuszką:) Potem zjemy obiad 🙂 Następnie zajmiemy się różyczkami: oraz kolejnym bałwanem (na tym tle, które zrobiłyśmy wcześniej) A na sam koniec zostawimy sobie zabawę z przezroczystymi koroneczkami. A jeśli wystarczy czasu i chęci, to pomalujemy sobie też gwiazdeczki: UWAGA – mój kontakt z kursantami nie urywa się zaraz po szkoleniu. Wszystkie niejasności i wątpliwości wyjaśniam na bieżąco (lub przynajmniej się staram – ale dziewczyny jeszcze nie narzekają, więc chyba się wywiązuję). Na jedno szkolenie mogę przyjąć maksymalnie 9 osób. UWAGA – Szkolenie przeznaczone jest dla osób, które miały jakąkolwiek styczność z lukrem. Wiecie… Żeby nie było pytań typu „a po co to białko?” 🙂 Chociaż ostatnio znalazło się kilka osob, które lukrują pierniczki tylko na święta 🙂 Bardzo ładnie im poszło 🙂 Szkolenie jest bardzo intensywne – wszystkie uczestniczki były bardzo zmęczone ale zadowolone (przynajmniej tak mówiły) 🙂 PS Bardzo Was proszę o cierpliwośc – odpisuję na Wasze wiadomości najszybciej, jak mogę. W tej chwili najważniejsze są zamówienia 🙂 Caly czas siedzę w kuchni i lukruję. Względnie piekę 😀 Piszcie na fb lub dzwońcie (telefon podany na stronie fb. Miała być najpierw relacja ze szkoleń w Gdańsku i Poznaniu ale sprężam się z ostatnimi zamówieniami przed urlopem, więc wpis musi jeszcze trochę poczekać. Poniżej znajdują się informacje dotyczące dwóch szkoleń we Wrocławiu, które odbędą się 3 i 4 października (sobota i niedziela). Szkolenie odbędzie się w pracowni „Glinolandia” przy ul. Strzegomskiej 216. Zaczynamy o godz. kończymy o – czyli 8 godzin opierniczania się 😉 Cena szkolenia: 400 zł od osoby (w Poznaniu opłata za szkolenie wynosi 380 zł. Te dodatkowe 20 zł od osoby pokrywają częśc kosztów, jakie ponoszę w związku z wyjazdem, czyli dojazd i nocleg). Każdy uczestnik dostanie na własność zestaw do pierniczenia o wartości ok 70 – 80 zł: – 5 barwników w proszku (po 5g) i jeden w żelu (czarny) -100 woreczków foliowych (takich, jakich sama używam do lukrowania) – dwa pędzelki -pisak spożywczy -specjalny szpikulec do lukru (bardzo pomocny przy drobnych zdobieniach) -notesik i długopis 🙂 – fartuszek – 4 małe pudełka na pierniki (od Pudełeczka na ciasteczka ) – no i hicior – dyplom od „A ja to pierniczę” 🙂 Poza tym w cenę wliczony jest ciepły posiłek, tzw. lunch, napoje niewyskokowe i ciacha do kawy 🙂 Na czas szkolenia zapewniam wszystkie niezbędne materiały – pierniczki, ręczniki papierowe, kubeczki, mikser :). Nic nie trzeba z sobą zabierać. Ale zaznaczam, że nie używam rękawów cukierniczych i tylek – zdobimy z woreczka 🙂 Na szkoleniu chcę zaprezentować przede wszystkim wiedzę dotyczącą: -robienia lukru, odpowiedniej gęstości do konkretnych typów zdobień (koronka, kwiatki, wypełnianie całego ciastka). -różnych metod suszenia -używania barwników w proszku oraz wszystkiego, czego nauczyłam się o mieszaniu kolorów – unikania błędów, które skutkują plamami, przebarwieniami i innymi dziwnymi niespodziankami (bo przerobiłam chyba wszystkie na własnej skórze) – całej mojej wiedzy na ten temat – od A do Z Poniżej plan szkolenia 🙂 1. Zaczniemy od polukrowania dwóch pierniczków. Będą to dwa rodzaje cieniowanego tła. Takie, jak tu: widać te przejścia z jasnego do ciemnego koloru? oraz takie: (chodzi mi o tło, nie o ptaki :)) Następnie zajmiemy się mychą 🙂 W Gdańsku udało nam się zrobić to wszystko do godziny – o tej porze zaplanowany jest obiad. Następnie zajmiemy się różyczkami: oraz polnymi kwiatami: A na sam koniec zostawimy sobie zabawę z przezroczystymi koroneczkami. (Jak się uda, to zrobimy też pierniczki w tę lukrowaną krateczkę 🙂 ) UWAGA – mój kontakt z kursantami nie urywa się zaraz po szkoleniu. Wszystkie niejasności i wątpliwości wyjaśniam na bieżąco (lub przynajmniej się staram – ale dziewczyny jeszcze nie narzekają, więc chyba się wywiązuję). Na jedno szkolenie mogę przyjąć maksymalnie 9 osób. UWAGA – Szkolenie przeznaczone jest dla osób, które miały jakąkolwiek styczność z lukrem. Wiecie… Żeby nie było pytań typu „a po co to białko?” 🙂 Chociaż ostatnio znalazło się kilka osob, które lukrują pierniczki tylko na święta 🙂 Bardzo ładnie im poszło 🙂 Szkolenie jest bardzo intensywne – wszystkie uczestniczki były bardzo zmęczone ale zadowolone (przynajmniej tak mówiły) 🙂 Zapisy zacznę przyjmować od wtorku 28 lipca. I na koniec pytanie – czy będą chętni na szkolenie w Poznaniu? Mam ochotę zorganizować jeszcze jedno czy dwa , ale nie wiem, czy ktoś reflektuje… Może wrzesień? A potem listopad? W listopadzie chciałabym poprowadzić trochę warsztatów, ale to na razie luźne myśli. Tymczasem mamy lato, 30 stopni na dworze i perspektywę zbliżającego się urlopu. Przynajmniej ja 😉 PS Bardzo Was proszę o cierpliwośc – odpisuję na Wasze wiadomości najszybciej, jak mogę. W tej chwili najważniejsze są zamówienia 🙂 Caly czas siedzę w kuchni i lukruję. Względnie piekę 😀 Do zobaczenia we Wrocławiu!!! Czy ktoś jeszcze pamięta moje „łąkowe” pierniczki? Wzór opracowała Bella Baking, na jednym ze swoich pięknych tortów, a ja przeniosłam go na pierniczki. Wzór Belli jest perfekcyjny – malowane tło i trójwymiarowe kwiaty – cuda. Ja postanowiłam to trochę uprościć i stworzyć calość z lukru królewskiego. Dziś wykonywałam pierniczki – podziękowania, właśnie z tym motywem i pokusiłam się o zrobienie krótkiego instruktażu 🙂 Wzór jest dość prosty – wykonujemy go w dwóch podejściach tło – suszenie – detale – suszenie). Ale, by efekt był jak najlepszy, musimy zrobić lukier w kilku kolorach (a to jest to, czego nie lubimy – mieszanie, farbowanie, nakładanie do woreczków, mieszanie, farbowanie, nakładanie… ręce się rwą do malowania a tu jeszcze dobre pół godziny z mikserem…). Wzór jest bardzo wdzięczny. Jak już mówiłam – nie wymaga od nas większych umiejętności 🙂 Ładnie wygląda na wielkim pierniku, jak i na tych mniejszych (ale na tycich pięciocentymetrowych raczej nic nie ukulacie…). Dosyć marudzenia, jedziemy. Jakiego lukru użyłam? -gęsty: biały, czerwony, żółty, niebieski -rzadszy (do wypełnienia): jasnozielony, ciemnozielony, jasnoniebieski, biały Na początku wybieramy pierniczek. Wycieramy go papierowym ręcznikiem (od spodu też!) – pozbywamy się w ten sposób mąki i okruszków. Wybrałam okrągły pierniczek o średnicy ok 9 cm). Następnie robimy ramkę z gestego lukru (jej zadaniem jest powstrzymanie lukru przed spłynięciem). Mniej więcej w połowie zaznaczamy „horyzont” dół pierniczka pokrywamy jasnozielonym lukrem a górę – niebieskim. Teraz dodajemy trochę chmurek na niebie – rzadki, biały lukier – kilka kresek wystarczy: I rozsmarowujemy go w poziomie używając szpikulca lub zwykłej wykałaczki. Dzięki temu, niebo wygląda bardziej realistycznie. Aby zaznaczyć horyzont, używamy ciemnozielonego lukru. Tworzymy nieregularną linię (wyobrażającą drzewa i krzewy w dali). Na samej łące możemy zrobić kilka delikatnych kreseczek – stworzymy wrażenie różnorodności (możemy użyć nawet kilku odcieni zieleni – warto to zrobić na większym pierniczku, gdzie możemy pobawić się takimi detalami). Pierniczek zostawiamy do całkowitego wyschnięcia. Teraz sadzimy kwiatki 🙂 Chodzi o to, by stworzyć wrażenie, że łąka jest duża, sięga aż po horyzont. Czyli musimy pobawić się perspektywą 🙂 Ja zawsze zaczynam od dołu – czyli od tych kwiatków, które są „najbliżej”. Następnie dodaję kolejny rząd, mniejszych kwiatków. I kolejny… Na końcu kwiatki wyglądają, jak małe kropeczki. Dodaję też chmurki (tamte pierwsze właściwie wystarczą, ale jeśli można pobawić się efektem 3D, to dlaczego marnować taką okazję i rezygnować z tego?). I gotowe 🙂 Ania z Anipasje robi podobne pierniczki, choć w innym klimacie i dodaje jeszcze żółte słoneczko, drzewka i kilka innych detali, co wygląda naprawdę pięknie. Jednym słowem – jest to wzór, którym można się bawić. Możemy puścić drogę przez środek łąki, albo rzeczkę. Albo posadzić drzewo. A kto powiedział, że łąką ma być płaska? Pagórki wyglądałyby tu naprawdę ślicznie. Jakaś chatka, krowa, kura… 🙂 A może samolot? No dlaczego nie 🙂 Jestem właśnie w trakcie tworzenia kilku nowych widoczków, ale te pokażę na swojej stronie na facebooku A ja to pierniczę. Tymczasem… Tworzą się jeszcze trzy wpisy. Powooooli. Ale ja już tak mam 😛 Pa, pa!!! Chciałabym pokazać Wam bardzo proste ale dość efektowne zdobienie. W tym przykładzie bazowałam na dwóch kolorach (łososiowy podkład i białe zdobienie), ale możecie użyć innych kolorów (np. różowe lub czerwone różyczki i zielone listki oraz zawijaski). Różyczki widziałam pierwszy raz u Sugarbelle później u Beaty z Pierniczków do zadań specjalnych. Wcześniej też robiłam podobne kwiatuszki, ale nie wiedziałam, że to różyczki i nie wychodziły mi tak ładnie, jak wyżej wymienionym 🙂 Do rzeczy 🙂 1. Zaczęłam od wypełnienia tła pierniczka. Zostawiłam na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. 2. Następnie białym lukrem dodałam kilka kółek różnej wielkości (żeby było bardziej różnorodnie – niektóre różyczki jeszcze nie rozkwitły :P) Bardzo łatwe, prawda? Uwaga, starajcie się dodać te kółeczka jak najbliżej środka. Ja robię to tak, że kładę najpierw jedną kropkę. Obracam pierniczek o 180 stopni i widzę, że jest jednak za nisko i za bardzo w lewo, więc dodaję następną trochę niżej i z prawej strony. Znów obracam i widzę, że mogę dodać więcej kropek z lewej itd. Jeśli patrzymy na pierniczek z jednej perspektywy, możemy nie wycelować w środek. Mnie się to rzadko udaje. Zazwyczaj wyjeżdżam za bardzo w górę i w prawo 🙂 Dlatego ten sposób z obracaniem pierniczka bardzo pomaga. Hm, rozpisuję się, jak przy pracy mgr… 3. Po nałożeniu kółek, które będą różyczkami, zajęłam się „gałązkami” i listkami. Kropeczki dodałam, bo lubię 🙂 4. I teraz tworzymy różyczki 🙂 Na kółka (które już wyschły) nałożyłam zagzakowatym ruchem „płatki” (autokorekta podkreśla mi słowo „zygzakowatym”, ale jak inaczej to określić? ). Należy uważać, żeby kreski nie zlały się. 5. Dodałam potrójną falbankę dookoła, dzięki czemu cały wzór wygląda na bardziej skomplikowany 😛 6. Kropeczki w załamaniach falbanki zakryły brzydkie połączenia. I gotowe! A tak wygląda w towarzystwie sobie podobnych (zdjęcie robione następnego dnia przy oknie i lampie, bo przecież padał deszcz): No i nadszedł moment publikacji wpisu i zaczęłam się zastanawiać, czy to zrobić. Wzór jest prosty a pierniczek, po dokładniejszym przyjrzeniu się, wcale nie powala pięknem… Problem w tym, że akurat przy ozdabianiu tych pierniczków miałam czas na robienie zdjęć 🙂 I zrobiłam je od początku do końca za dnia, co się bardzo rzadko zdarza w moim przypadku 🙂 Może następny będzie lepszy 🙂 I oby był wcześniej, niż za ruski rok 😛 Zapraszam na moją stronę na facebooku 🙂 Ania Dawno, dawno temu… Dokładnie przed 175 laty, 10 lutego 1840 roku, odbył się ślub Wiktorii, Królowej Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii z Albertem, znanym później jako… książę- małżonek 🙂 Ważki ten fakt uczczony został 136-kilogramowym tortem. Lecz nie wielkośc wypieku ma tu dla nas znaczenie, a… lukier, którym go przyozdobiono. Odbył on wówczas swoją ogólnoświatową premierę. Stąd też jego nazwa – lukier królewski (ang. royal icing). Składniki, z których jest zrobiony lukier, nie są żadną tajemnicą. Mimo to wiele osób ma z nim problemy. Jak przypomnę sobie swoje początki w tej dziedzinie… Eh. Uczyłam się na własnych i cudzych błędach, zmarnowałam setki jajek, przekarmiłam dzieci „nieudanymi” pierniczkami (Co zaskutkowało lekkim uzależnieniem – bo przecież pytanie co rano „Mamo, dasz mi pierniczka?” NIE JEST normą!) i chyba doszłam do jako takiej wprawy. Ale wciąż się uczę, bo co i rusz zaskakuje mnie ta mieszanina białek, cukru pudru i soku z cytryny… Chciałam podac Wam dokładny przepis na lukier. I zatrzymałam się na samym początku. Wiecie, tam gdzie należy podac proporcje. NIE WIEM ile gram, ile mililitrów… Jako miary, używam oka 😛 Poza tym nie liczą się proporcje, bo wszystko rozbija się o jajka (rozumiecie? rozbija się! aaaaha, ha, ha… ehm, przepraszam…). Bo każde jajko jest innej wielkości. Nawet jeśli są względnie standaryzowane (S,M,L), to i tak nie wiemy, ile białka jest w każdym jajku, bo używamy tylko białek (WŁAŚNIE – jeśli ktoś ma jakieś przepisy na wykorzystanie żółtek i nie są to pączki, to błagam, podeślijcie. Bo ja te żółtka… no, czasem wyrzucam. A jestem z Poznania, więc wiecie… boję się, że w końcu uschnie mi ręka od tego marnotrawstwa. – edit – problem rozwiązany – kupuję pasteryzowane białko w kartoniku – „Eifix”). Do rzeczy (wiem, wiem, na fb nie jestem gadułą, a tu proszę – wychodzi moje wielkie, rozpasane ego i GADA). Będę się streszczac. Składniki: Białko z jajka (Edit – od kilku tygodni używam pasteryzowanego białka w płynie Eifix – można kupić na allegro 🙂 ) cukier puder opcjonalnie sok z cytryny i barwniki Przesiewamy cukier puder do miski – ważne, by nie było w nim grudek. Następnie do suchego (!), wysokiego naczynia wlewamy białko (nie może byc w nim ani odrobiny żółtka!), dodajemy kilka łyżek cukru pudru (i kilka kropel soku z cytryny) i miksujemy na najniższych obrotach. Chwilę, żeby się wymieszało. Stwierdzamy, że lukier jest za rzadki, leje się okropnie, dodajemy cukru pudru, miksujemy. Jeśli masa ma gęstosc (oho, robi się trudno, bo JAK TO OPISAC?!) jogurtu, ubijamy dalej – aż zrobi się biała i kremowa. To trwa kilka sekund, moze pół minuty. Nie chcemy robic z tego bezy, nie może byc bardzo ubite. I… No i już. Czekamy chwilę (minutę), aż bąbelki wypłyną na wierzch, mieszamy i gotowe. Lecimy robic koronki z lukru, kwiatki z lukru, domki z lukru (TAK – są ludzie, którzy robią domki, nie z piernika a z lukru!). A teraz- jak osiągnąc pożądaną gęstośc lukru? Rozrzedzamy białkiem, NIGDY wodą. A zagęszczamy poprzez dodanie cukru pudru. Lukier nie ma jednej, idealnej gęstości. Gęstego używamy do tworzenia konturów i misternych wzorów (nie zlewa się, zasycha szybko)… …a rzadszego do pokrywania większych powierzchni – nie zastyga zaraz po wyciśnięciu z woreczka, tylko rozpływa się i daje się łatwo rozprowadzic na pierniczku: Widząc powyższe zdjęcie mam ochotę chwycic wykałaczkę lub inny pędzelek i zamerdac w tym lukrze, żeby ładnie go rozprowadzic 🙂 Co do gęstości lukru – niestety nie umiem DOKŁADNIE odpowiedziec na pytanie, jak gęsty ma byc lukier do robienia np. krateczki czy falbanki. Ponieważ to ma byc gęstośc idealna dla Was. Sami zobaczycie, z jakim lukrem pracuje się Wam najlepiej. Jak to wyglądało u mnie (przynajmniej na początku)? Mieszam lukier, wkładam do woreczka, siadam, zabieram się za lukrowanie. Za gesty, rwie się, zastyga za szybko. Wstaję, wylewam lukier z woreczka, dodaję białka, mieszam… chyba dobre… Wlewam do woreczka, siadam, zabieram się za lukrowanie. Za rzadki. Zlewa się wszystko. Wstaję, wylewam lukier z woreczka… A JA TO PIERNICZĘ!!! Cóż… Początki bywają trudne i nie od razu Rzym zbudowano. Ale nie poddajemy się, lukrujemy dalej, a jak coś się nie uda, to (wierzcie mi) zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie wręcz czyhał na naszą porażkę, czyt. pierniczek do zeżarcia. Ewentualnie możemy nimi karmic gołębie albo kury (Czujecie? Kury karmione piernikami znosiłyby jajka o korzennym aromacie i lukier podkreślałby piernikowatośc piernika! – muszę to sprawdzic. Tylko zdobędę jakąś kurę. Ktoś, coś?). Na dziś to tyle. Mam nadzieję, że się podobało. W przyszłości będę tu zamieszczac trochę nowych wzorów, czasami jakieś wskazówki, jak wykonac to czy owo (cały czas mówimy o lukrze królewskim), no będę się starac, by ten blog żył. Nie, nie będę się starac – zrobię to 🙂 PS dla uważnych – tak, w całym tekście nie mam litery „ć” – tę jedną musiałam wkleic. Zna się ktoś na komputerach? Bo mi tu „ci” nie wchodzi… Do zobaczenia!
Lukier królewski - czyli białka utarte z cukrem pudrem. W rzadszej postaci nadaje się do lukrowania pierniczków i ciastek, a gęsty - to wyciskania różnych dekoracji, np. kwiatków. Takie dekoracje z lukru można długo przechowywać. W smaku - cóż, baaaardzo słodkie, twarde, ale jadalne;) Składniki: 1 białko 1,5-2 szklanki cukru pudru łyżeczka soku z cytryny barwniki spożywcze słodkie perełki Jajko przed użyciem sparzyć, zanurzając na kilka sekund w bardzo gorącej (prawie wrzącej) wodzie. Natychmiast wyjąć, oddzielić białko. Cukier puder przesiać. Do kubka/miseczki wlać białko, wsypać szklankę cukru pudru, ucierać do uzyskania gęstej masy, dodając sok z cytryny i dosypując pozostały cukier puder. Lukier powinien być bardzo gęsty, nielejący, podobny do konsystencji mascarpone. Gotowa masę można zabarwić barwnikami spożywczymi. Deskę do krojenia lub blachę z piekarnika wyłożyć folią aluminiową. Lukrem napełnić rękaw cukierniczy z nasadką w kształcie gwiazdki, wyciskać kwiatki na folię, trzymając końcówkę pionowo tuż przy folii. Na środek każdego kłaść perełkę. Pozostawić do zasuszenia na ok. 24godziny. Wyschnięte kwiatki zdjąć z folii, przechowywać w suchym miejscu. (z podanych proporcji wyszła mi cała blaszka (25x40) dość sporych kwiatków).
15 minut bardzo łatwe Porcje: 180 g Lukier królewski to rodzaj gęstej i błyszczącej polewy, dzięki której słodkie wypieki wyglądają obłędnie. Lukier królewski ma śnieżnobiały kolor. Całkowicie zastyga na pieczonych deserach, a ozdoby z lukru królewskiego są trwałe. Jeżeli jeszcze nigdy nie robiłaś lukru królewskiego, czas to zmienić. Do Twoich rąk właśnie trafia sprawdzony przepis na lukier królewski :) Lukier królewski - historia i pochodzenie nazwy Nazwa lukru królewskiego pochodzi z języka angielskiego. Royal Icing, bo tak brzmi angielska nazwa tego lukru, to materiał do dekoracji tortów podawanych w czasie wesel rodziny królewskiej w Wielkiej Brytanii. Pierwszy przepis na lukier królewski prawdopodobnie opublikowano w książce kucharskiej "The Experienced English Housekeeper" Elizabeth Raffald wydanej w 1769 roku. Lukier królewski - składniki Do przygotowania lukru królewskiego potrzebne są tylko trzy składniki. Lukier królewski składa się z białka jaja kurzego, cukru pudru oraz soku z cytryny. To właśnie te popularne i łatwo dostępne produkty to główne składniki lukru królewskiego. Z ich połączenia powstaje gęsty i śnieżnobiały lukier królewski, który pięknie prezentuje się na ciastach, tortach i ciasteczkach. Lukier królewski - przepis Wbrew pozorom przepis na lukier królewski nie jest trudny. Zobacz, jak łatwo i szybko możesz własnoręcznie zrobić przepyszny i niezwykle trwały lukier królewski :) Przepis jak zrobić lukier królewski to kilka łatwych kroków. Na pewno poradzisz sobie z nimi bezbłędnie. Do przygotowania lukru królewskiego potrzeba około 15 minut i sporo cierpliwości. Białka z cukrem pudrem i sokiem z cytryny trzeba miksować na niskich obrotach około 10 minut. Lista składników potrzebnych do zrobienia lukru królewskiego nie jest długa. To tylko trzy produkty, które są w sklepach przez cały rok. Być może masz je wszystkie w domu. Przygotowując lukier królewski, zawsze przesiej cukier puder. Lukier będzie gładki i bez grudek. Dzięki dodatkowi soku z cytryny lukier królewski jest elastyczny, a dekorowanie jest łatwe. Do miksowania składników używaj mieszadeł, a nie ubijaków. Lukier królewski powinien być gładki, bez bąbelków powietrza, które mogą być widoczne na ciastach lub ciasteczkach. Lukier królewski możesz dowolnie zabarwić. Wybierz barwniki w proszku lub żelu, ponieważ te w płynie mogą rozrzedzić lukier. Po zmiksowaniu składników dodaj wybrany barwnik spożywczy. Miksuj na niskich obrotach do uzyskania wybranego koloru. Tylka do dekorowania lukrem królewskim powinna być jak najmniejsza. Jeżeli nie masz rękawa cukierniczego i tylki, lukier królewski przełóż do plastikowego woreczka i nożyczkami obetnij sam róg, aby powstał bardzo mały otwór. Konsystencję lukru królewskiego możesz zagęścić, dodając więcej cukru pudru. Rzadszą konsystencję uzyskasz poprzez dodanie więcej soku z cytryny lub wody. Lukier królewski - proporcje Najważniejsza zasada w robieniu lukru królewskiego to zachowanie odpowiednich proporcji. Najlepszy lukier królewski otrzymasz, kiedy proporcja białka do cukru pudru będzie wynosić 1:5. Lukier królewski - przechowywanie Lukier królewski możesz przygotować wcześniej, niż będziesz go używać. Gotowy lukier królewski przełóż do szczelnie zamykanego pojemnika. Lukier królewski można także przechowywać w miseczce przykrytej folią spożywczą, tak aby folia dotykała powierzchni lukru. Dzięki temu lukier nie wyschnie. Zapakowany lukier królewski wstaw do lodówki. Swoje właściwości i świeżość zachowuje przez kilka dni. Pamiętaj, aby przed użyciem lukier królewski wymieszać i dopiero zacząć nim dekorować lub robić ozdoby. Lukier królewski - do czego używać? Lukier królewski to doskonałe zwieńczenie wielu ciast, ciasteczek i różnych słodkich wypieków. Dekorowanie lukrem królewskim nie jest trudne i nie wymaga nadprzyrodzonych umiejętności cukierniczych. Lukrem królewskim doskonale dekoruje się torty, ciastka czy amerykańskie cupcakes. Lukier królewski sprawdzi się do przyozdabiania świątecznych pierniczków i maślanych ciasteczek. Z lukru królewskiego można przygotować gotowe ozdoby jak figurki, kwiaty i geometryczne kształty. Jeżeli lubisz piec ciasta i ciasteczka, wybierz ten łatwy i sprawdzony przepis na lukier królewski, który sprawi, że Twoje słodkie wypieki będą prezentować się jak cukiernicze dzieła sztuki. Przekonaj się sama i zrób lukier królewski :) Składniki na lukier królewski 1 białko jajka kurzego (rozmiar M) 150 g cukru pudru 5 kropli soku z cytryny Przygotowanie dania lukier królewski ... Cukier puder przesiej. Do miski przełóż białko, wlej sok z cytryny i wsyp cukier puder. Miksuj za pomocą miksera ręcznego na niskich obrotach około 10 minut. Użyj mieszadeł, a nie ubijaków do piany. Lukier powinien być gładki i lśniący, a nienapowietrzony. Lukier przełóż do rękawa cukierniczego z wybraną tylką i zacznij dekorować wypieki. Udekorowane słodkie wypieki ułóż na desce i odstaw, aby lukier zastygł. Słodkie wypieki, ciasteczka lub pierniczki ozdobione lukrem królewskim podawaj na różne okazje lub bez okazji :) Opracowanie przepisu i zdjęcia: Anna Szulc-Górska ❤️💕💛 BŁYSKAWICZNE OBIADY są WYŁĄCZNIE dla osób, które chcą zadbać o zdrowie i jednocześnie nie poświęcać dużo czasu na gotowanie i zakupy. 🙂 Czyli dla Ciebie 🙂 To wyjątkowa kolekcja przepisów: ✅ wszystkie dania przygotujesz z maksymalnie 5 składników w czasie nie dłuższym niż... 30! ✅ aż 50 przepisów na zdrowe, super ekspresowe obiady z maksymalnie 5 głównych składników. ✅ pyszne, łatwe i zdrowe. Doskonale zbilansowane. ✅ wszystkie NIEDROGIE produkty kupisz w swoim ulubionym sklepie. ✅ dużo warzyw, kasz, ryżu. Mało mięsa, mało tłuszczu, mnóstwo witamin, białka i wartościowych mikroelementów. Odpowiednia ilość węglowodanów. ✅ każdy przepis zawiera informację o kaloriach i makroskładnikach. Jestem pewien, że Tobie i Twojej rodzinie będą smakować 🙂 Kliknij po BŁYSKAWICZNE OBIADY, by za kilka chwil mieć je u siebie 🙂 Przepis zawiera lokowanie produktu Zupa pieczarkowa z makaronem Lubisz zupę pieczarkową? Oj, z pewnością, bo mało jest osób, które jej nie lubi :) Pieczarkowa według mojego przepisu jest pyszna, lekka i jednocześnie sycąca. Po prostu idealna. Skąd mam na nią przepis? A od mojej Babci, która nauczyła mnie gotować i przekazała mi wiele kulinarnych sekretów, jak na przykład ten, że wcześniej podsmażone pieczarki nadają zupie wyjątkowego aromatu. Dzięki... Arancini Arancini, zwane także arancine, to przysmak, którego ojczyzną się słoneczne Włochy. Arancini to małe kulki ryżowe, w środku których znajdziesz różne pyszne składniki. Arancini mogą być faszerowane ragù, różnymi serami lub warzywami. Dowiedz się, co to jest arancini, poznaj historię oraz przepis na te przepyszne włoskie kulki ryżowe :) Arancini - co to jest? Arancini to chrupiące kulki z... Chimichanga Czy wiesz co to jest chimichanga? Ta pyszna potrawa to odmiana burrito, które smaży się na oleju lub maśle. Ojczyzną chimichangi jest słoneczny Meksyk, a danie jest niezwykle popularne na północy tego kraju, zwłaszcza w stanach Sonora i Sinaloa. Chimichanga jest pyszna, aromatyczna i kolorowa. Dzięki temu łatwemu przepisowi chimichangę możesz przygotować własnoręcznie bez potrzeby dalekiej...
Samo zrobienie koronki nie jest zbyt trudne. Jednak proces dekorowania deserów wymaga specjalnej fantazji twórczej od szefa kuchni. Przecież jeśli nie wiesz, jak rysować, trudno będzie ci zdobyć piękne i eleganckie postacie. Chociaż niektóre gospodynie uciekają się do jednej sztuczki. Tworzą wzory za pomocą różnych wzorów. Dzisiaj powiemy ci, jak zrobić lukrę dla własnej koronki. Ponadto, twoja uwaga będzie poświęcona klasie mistrzowskiej na rysowaniu różnych wzorów. Korzystając z poniższych wskazówek, możesz udekorować absolutnie wszelkie desery. Ogólne informacje Zanim powiesz, jak zrobić to sam dla koronki, powinieneś powiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Aising jest masą ciągnącą cukier-białko, która jest przeznaczona do wytwarzania trójwymiarowych wzorów zdobiących słodycze. Początkowo ta podstawa jest biała. Ale jeśli istnieje szczególna potrzeba, może być wykonana w kolorze przez dodanie różnych barwników spożywczych. Funkcje gotowania Majsterkowanie koronkowe odbywa się szybko i łatwo. Po spełnieniu wszystkich wymagań dotyczących recepty, powinieneś mieć dość grubą i plastyczną masę. Z reguły uzyskuje się go przez zmielenie przesianego cukru pudru ze świeżym białkiem jaja. Ponadto do tych składników koniecznie dodaje się zakwaszacz (na przykład świeży sok cytrynowy, cremetartar, suchy kwas cytrynowy itp.). Jest to konieczne, aby masa białkowa była bardziej plastyczna i giętka. Jak zrobić lukrowany plastik? Jak wspomniano powyżej, lukier na ciasto lub inne wypieki powinien być jak najbardziej elastyczny. Czasami efekt ten jest trudny do osiągnięcia, dodając tylko jeden zakwaszacz do podstawy. W tym przypadku doświadczeni kucharze wymagają dodatkowego użycia syropu glukozowego lub niewielkiej ilości gliceryny. Jednak ostatni składnik może sprawić, że masa białkowa będzie tak lepka, że trudno będzie oderwać ją od podłoża polietylenowego. Dlatego ten komponent jest zalecany do użycia, gdy nie oczekuje się późniejszego oderwania oblodzenia. Z reguły dzieje się tak w przypadku, gdy masa białka jest osadzana bezpośrednio na powierzchni deseru. Inne sposoby tworzenia Robienie własnych rąk może zrobić nie tylko dzięki użyciu białka. Przecież istnieją inne składniki do stworzenia takiej masy rysunkowej. Na przykład stosowanie albuminy jest bardzo popularnym sposobem przygotowywania bazy cukierniczej. Jeden kilogram tej substancji zastępuje około 316 białek jaj. Ponadto istnieją inne składniki, które są najczęściej używane nie w domu, ale w produkcji przemysłowej. Aising: przepis, mistrzowska klasa przygotowania masy białkowej Na widok ostatecznych wyników wielu ludzi ma wątpliwości, czy mogą zrobić taką dekorację własnymi rękami. W tym celu chcę powiedzieć jedno: jeśli nie spróbujesz, nie wiesz. Ogólnie rzecz biorąc, należy zauważyć, że lukier na ciasto, jak również inne wyroby cukiernicze, nie jest tak trudny do wykonania, jak się wydaje od samego początku. Najważniejsze jest ścisłe przestrzeganie wszystkich wymogów dotyczących recept. W przeciwnym razie masa białkowa nie uzyska takiej konsystencji, która jest niezbędna do przygotowania różnych koronek i wzorów. Oblodzenie, którego zdjęcie przedstawiono w tym artykule, wymaga użycia następujących produktów: świeże jaja kurze białe - 1 szt .; przesiany cukier w proszku - około 250 g; świeży sok z cytryny lub kwas cytrynowy suchy - około ½ łyżeczki deserowej; mocny roztwór glukozy - łyżka deserowa (użyj zgodnie z życzeniem). Proces przygotowania produktu Zanim zrobisz oblodzenie w domu, powinieneś przygotować wszystkie składniki. Przede wszystkim białko jaja należy ostrożnie oddzielić od żółtka. Jednocześnie niedopuszczalne jest uzyskanie drugiego komponentu do pierwszego. W przeciwnym razie dekoracja zawiedzie. Po uwolnieniu bieli z żółtka należy ją umieścić w głębokiej misce i lekko ubić widelcem. Zadaniem tej procedury nie jest wytworzenie puszystej i odpornej pianki, ale rozbicie lepkiej struktury składnika, przekształcenie go w płynną masę. Dodatkowe pęcherzyki powietrza w masie oblodzeniowej nie są mile widziane. Jeśli chodzi o proszek, należy to zrobić za pomocą młynka do kawy lub kupić w sklepie już w gotowej formie. Jeśli nie uda ci się kupić tego produktu, zalecamy po prostu przesianie granulowanego cukru przez bardzo drobne sito. Jak wiesz, słodki płynący składnik zawsze zawiera pewną ilość proszku. Proces gotowania masy elastycznej Nadszedł więc czas, aby opowiedzieć wam o tym, w jaki sposób odbywa się oblodzenie. Przepis, mistrzowska klasa przyrządzania tego przysmaku z pewnością pomoże Ci udekorować ciasta i inne wypieki. Po tym jak białko zostanie trochę pobite za pomocą widelca, powinieneś stopniowo wlewać na nie cukier puder. W tym przypadku składniki muszą być regularnie mielone, aby uzyskać jednorodną masę. Po kilku minutach intensywnego mieszania (mniej więcej w środku preparatu) do słodkiego białka jaja należy dodać suchy kwas cytrynowy. Jeśli zdecydujesz się użyć świeżego soku z cytryny, lepiej jest go wylać na samym końcu, wraz z mocnym roztworem glukozy. Nawiasem mówiąc, pożądany barwnik spożywczy należy dodać do uzyskanej jednorodnej masy (w razie potrzeby). Tak więc, część dodania cukru pudru do białka jaja i intensywne pocieranie, powinna uzyskać stabilną jednorodną lepką i plastyczną masę. W tym czasie przygotowanie oblodzenia jest uważane za zakończone. Rodzaje ciągnienia masy białkowej Opowiedzieliśmy o tym, jak wykonać płynną masę ciągnącą. Ale czasami kucharze wymagają elastycznego oblodzenia. Jak go ugotować? Wymaga to użycia większej ilości cukru pudru. Innymi słowy, należy go dodawać, aż masa białka przestanie przylegać do dłoni. W rezultacie powinieneś mieć lukrowy kit. Dobrze radzi sobie z zakrywaniem ciastek lub ciastek. Aby to zrobić, uzyskana masa musi być lekko sproszkowana cukrem pudrem, a następnie zwinięta w żądany kształt za pomocą wałka do ciasta. Nawiasem mówiąc, barwnik spożywczy można również dodawać do masy uszczelniającej, a także do płynnego oblodzenia, nadając jej szczególny odcień. Do czego służy? Jak widać, lukier do koronki (omówiono powyżej recepturę masy białkowej) nie wymaga stosowania wielu drogich i rzadkich produktów. Jest wykonany z niedrogich i prostych składników, które są dostępne dla każdej gospodyni. Dlaczego więc potrzebujemy takiej masy? Z reguły służy do przygotowywania nietypowych wzorów do dekoracji ciast i ciastek. Chociaż kucharze często używają słodkiej masy rysunkowej i tworzą niezależny deser. W tym przypadku z oblodzenia wykonane są różne figury i wzory. Jeśli zdecydujesz się zadowolić swoich bliskich oryginalną słodyczą, sugerujemy utworzenie choinki, różnych zwierząt, płatków śniegu i tak dalej. Formy ozdób Ci kucharze, którzy nie potrafią rysować pięknych wzorów, używają szablonów do polewania. Mogą to być książki dla dzieci z dużymi kwiatami, zwierzętami, motylami, płatkami śniegu. W tym przypadku otrzymujesz płaskie dekoracje, które można łatwo wbić w powierzchnię ciasta lub ciasta. Jeśli chcesz stworzyć trójwymiarowy wzór, zalecamy skorzystanie z książki do rozłożenia. Ta metoda często tworzy fruwające motyle i inne koronki. Jest jeszcze jedna oryginalna technika, dzięki której będziesz mógł tworzyć skomplikowane konstrukcje z Aising. Na przykład w domu, wagonach, wózkach, samochodach itp. W tym celu konieczne jest wcześniejsze wykonanie szablonów oddzielnych części obiektu, nałożenie na nie masy białkowej za pomocą kornetu (przez folię) i pozostawienie w temperaturze pokojowej na 2 dni. Po tym czasie oblodzenie całkowicie stwardnieje. W przyszłości wszystkie szczegóły konstrukcji wolumetrycznej powinny być połączone ze sobą za pomocą gęstego syropu cukrowego. Dekorujemy wzory białek Teraz wiesz, jak używać szablonów do oblodzenia. Ale jeśli nie wystarczy wykonać piękne trójwymiarowe lub płaskie wzory, zalecamy dalsze ozdabianie ich za pomocą koralików cukierniczych, posypek i innych rzeczy. Zaleca się jednak wykonanie tego natychmiast po nałożeniu masy białkowej na szablon. Wszakże po zestaleniu oblodzenie staje się twarde i nic nie może być do niego przyklejone. Przynajmniej jeśli nie używasz takiego komponentu jak gruby syrop cukrowy. Jak pracować z rysowaniem masy białkowej Jeśli nie wiesz, jak rysować wzory za pomocą oblodzenia, zalecamy korzystanie z gotowych szablonów. I możesz po prostu korzystać z kolorowanek dla dzieci. Rozważmy więc bardziej szczegółowo, jak kontynuować procedurę pracy z rysującą masą białkową. 1. Folię plastikową nakłada się na wybrany szablon papierowy lub umieszcza w zwykłej przezroczystej torbie na dokumenty. Główną zaletą takiej torby jest to, że masa białkowa bardzo dobrze się od niej odsuwa. Jeśli masz wątpliwości, aby lepiej przykleić uformowane produkty, plastikową folię smaruje się niewielką warstwą oliwy z oliwek. 2. Świeżo przygotowana masa białkowa do rysowania jest umieszczana w specjalnym kornecie, który jest wstępnie noszony odpowiednią dyszą. Jeśli nie masz takiej torebki na ciasto, zmieści się zwykła plastikowa torba, w której chcesz wyciąć róg. 3. Ściśnij oblodzenie na szablonie, a raczej na ułożonej na nim folii polietylenowej, powinno być wolne i równe. Jeśli masz umiejętności artystyczne, możesz robić bez wzorów, rysując masę białkową, uzbrojoną tylko w wyobraźnię. Należy zauważyć, że oblodzenie jest często osadzane bezpośrednio na powierzchni gotowego wyrobu cukierniczego. Należy pamiętać, że masy ciągnącej w żadnym przypadku nie można nakładać na krem, biszkopt lub inne mokre powierzchnie. 4. Po posadzeniu polewy należy pozostawić do wyschnięcia w temperaturze pokojowej. Może to zająć około 1-3 dni, w zależności od rozmiaru wzoru i wilgotności pomieszczenia. 5. Suszone ozdoby i części są ostrożnie usuwane z podłoża, a następnie wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem. Należy zauważyć, że lepiej wykonać tę czynność na krawędzi płaskiej powierzchni, zaczynając od rogu folii z tworzywa sztucznego, który jest ostrożnie ściągany w dół. Ze względu na fakt, że takie ozdoby są bardzo delikatne, powinny być przygotowane z rezerwą w ilości. Jeśli produkty są łamane w procesie usuwania z podłoża, można je wykorzystać jako oddzielny deser i po prostu podawać do stołu wraz z herbatą. Przydatne wskazówki Teraz wiesz, jak łatwo i szybko wykonać masę lodową w domu. Aby upewnić się, że przygotowałeś słodką bazę poprawnie, powinieneś przyjrzeć się jej konsystencji. Oblodzenie klasyczne nie powinno spływać na pochyłych powierzchniach. W takim przypadku, jeśli masa jest wodnista, uformowane produkty należy najpierw wysuszyć do zagęszczenia w pozycji poziomej. I dopiero wtedy załóż na zakrzywioną powierzchnię. Jeśli potrzebujesz uzyskać ażurowe produkty sferyczne, to masa białkowa musi być nałożona na nadmuchane kulki (powietrze) smarowane oliwą z oliwek. Po wysuszeniu krem jest przebijany, a następnie skorupa jest usuwana z powstałej biżuterii. Metoda przechowywania Biżuteria i figurki wykonane z polewy mogą być przechowywane przez dłuższy czas, jeśli są umieszczone w pudełkach i przechowywane w temperaturze pokojowej. Jednocześnie wilgotność pomieszczenia nie powinna być zbyt wysoka. Należy również zauważyć, że wzory masy białkowej w żadnym przypadku nie mogą być przechowywane w lodówce. Wszakże po przebywaniu w zimnym powietrzu szybko się upłynniają. Dlatego pre-kształtne ozdoby są umieszczane na ciastach i ciastach tylko przed podaniem na świąteczny stół.
jak zrobić kwiaty z lukru królewskiego