Ja niestety jestem na NIE (łuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu) Po prostu nie chciałabym, aby tacy kibice wynieśli mi z domu telewizor. PAWEŁ: Tak czy inaczej nasi kabareciarze wygrywają 3:1. (BRAWA) MATEUSZ: A teraz przeniesiemy się na inny kontynent, choć nadal pozostajemy w klimacie piłki nożnej.
dla Zespołu Szkół w Murzasichlu. Scenariusz przedstawienia bożonarodzeniowego. „Dary św. Mikołaja”. (na podstawie scenariusza „Stara Bombka” – wzbogacony nowymi scenami) Piosenka Pada śnieg. Na scenie stoją ogromne pudła, dziewczyny przesuwają je, zaczynają powoli otwierać, zapalają świeczki, wychodzą SCENA PIERWSZA.
Grajże, grajku, a wesoło, Bo dziś wszyscy staniem w koło. Plon przynieśli, plon! Przynieśli nam wieniec Z kłosów naszej ziemi, Ślicznie przewijany Wstęgami krasnemi! Grajże, grajku, a wesoło, Bo dziś wszyscy staniem w koło. Plon przynieśli, plon! Bodaj się te ręce Z naszymi złączyły, Co ten śliczny wieniec Z złotych zbóż
Więc na niego okiem łypie i po nosie wciąż go szczypie. Szczypu, szczypu, uha, ha! Na nic Zimo Twoja złość, na świat przyszedł taki Gość. Co rozproszył wszystkich smutki, chociaż jeszcze jest malutki. Więc Go pięknie powitajmy I kolędy zaśpiewajmy.
Scenariusz jasełek żartobliwych ( rok 2008 ) JASEŁKA 2008. AKT I. Osoby: Narratorzy (do 7 osób), Archaniołowie (Michał, Rafał, Gabriel), Anioł Dyżurny, Śmierć, Św. Mikołaj, Lucyfer, Diabeł Boruta, Diabełek, Tato, Mama, Czesio-syn, Angelika-córka (max-20 osób) Narrator: Choć lata lecą i płyn wieki, Choć nas oddziela dziś
Vay Tiền Nhanh Ggads. Katalog Barbara Siwek-Niedźwiecka, Renata CichecJęzyk polski, ScenariuszeScenariusz przedstawienia Wigilia - Boże Narodzenie Scenariusz przedstawienia Wigilia - Boże Narodzenie Dekoracja: papierowe ozdoby wiszące u sufitu, stoły nakryte białymi obrusami i zastawione potrawami wigilijnymi, świąteczne stroiki, teksty kolęd, Biblia, szopka z Dzieciątkiem, choinka Osoby występujące: Aniołowie, Pasterze, Gwiazdor, Trzej Królowie, Maryja, Józef, Dzieciątko 1. Uroczystość rozpoczyna się od podkładu muzycznego - kolędy "Wśród nocnej ciszy". "Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi Wstańcie pasterze Bóg się wam rodzi Czym prędzej się wybierajcie Do Betlejem pośpieszajcie przywitać Pana Poszli znaleźli Dzieciątko w żłobie Z wszystkimi znaki danymi sobie Jako Bogu cześć Mu dali A witając zawołali z wielkiej radości: Ach witaj Zbawco z dawna żądany Tyle tysięcy lat wyglądany! Na Ciebie króle prorocy Czekali a Tyś tej nocy nam się objawił" 2. Na scenie widoczny jest stół wigilijny. Dzieci stają przy oknie i wypatrują gwiazdki. Jeden z uczniów recytuje wiersz Józefa Barana "Wigilia". "jacy jesteśmy w tym dniu do siebie podobni jeden niesie karpia drzewko i życzenia za nim setny i milionowy kolejne całki tego samego Człowieka który rozprysnął się ongiś na Ziemi w ułamki tęskniące za Jednością a kiedy już jesteśmy upodobnieni wigilijnie przychylamy sobie opłatek nieba z pierwszą gwiazdą która choć raz w roku wschodzi wszystkim w oku jednocześnie i łamiemy się Słowem Które Było Na Początku Wszystkiego" 3. Uczniowie zasiadają do stołu i opowiadają o tradycjach związanych ze świętami Bożego Narodzenia. - dzień wigilijny rozpoczynano od ustrojenia drzewka - choinki. Jej zielone gałęzie stanowiły symbol płodności, radości i życia. Ozdabiano ją jabłkami, orzechami, piernikami, elementami wykonanymi z wydmuszek, piórek, słomy, kolorowego papieru; - do przygotowania potraw na wieczerzę używano zazwyczaj ziaren zbóż, maku, miodu, orzechów, grzybów, grochu, fasoli, bobu, jabłek, suszonych owoców, a w bogatszych domach szczególnie szlacheckich wielu gatunków ryb; - kiedy pojawił się znak z nieba, pierwsza gwiazda, wszyscy rozpoczynali uroczystą wieczerzę wigilijną, składali sobie życzenia i dzielili się opłatkiem; - na obrusie lub na płachcie stała figurka ukrzyżowanego Chrystusa tzw. pasyjka, obok leżał chleb, a pod obrusem siano; - do kolacji wigilijnej zasiadała parzysta liczba biesiadników, bowiem wierzono, że nieparzysta oznacza śmierć jednego z uczestników w następnym roku; - jadano najrozmaitsze zupy: migdałową, barszcz z żytniej mąki, polewkę z maku z jagłami (kasza jaglana), zupę grzybową, grochówkę, a także pierogi z grzybami albo jabłkami, śliwkami, postną kapustę, śledzie, kaszę gryczaną z sosem grzybowym. Na deser podawano strucle makowe, pierniki, i inne ciasta. Wigilię kończył kompot z suszonych owoców, kisiel owsiany lub żurawinowy; - domownicy pozostawiali wolne miejsca przy stole i odkładali po trosze różnych potraw dla zmarłych; - gospodarze pamiętali o zwierzętach, dzielili się z nimi również opłatkiem i resztkami potraw wigilijnych, które miały je chronić przed chorobami i urokami; - po uroczystej wieczerzy śpiewano kolędy i słuchano opowieści starszych ludzi o niezwykłych wydarzeniach nocy wigilijnej. Robiono żarty. Niejeden gospodarz odnajdował swój pług, wóz na dachu chałupy lub stodoły. Domy w których mieszkały panny na wydaniu, łatwo rozpoznawano po zamalowanych wapnem oknach. A w Boże Narodzenie nie wolno było ich myć; - przed północą wszyscy szli na pasterkę. Kiedy w kościele trwało uroczyste nabożeństwo i rozbrzmiewały kolędy ku czci narodzonego Chrystusa, młodzież wyczyniała różne psoty np. wlewała atrament do kropielnicy z wodą święconą albo zszywała ubrania modlących się. Tej wyjątkowej nocy przymykano oczy na takie żarty; - w okresie od Bożego Narodzenia do Trzech Króli, gospodarze bacznie obserwowali zmianę aury, sądzili bowiem, iż na tej podstawie można przepowiedzieć pogodę na cały przyszły rok - każdy kolejny dzień odpowiadał jednemu miesiącowi. 4. Występujący śpiewają kolędę "A wczora z wieczora". "A wczora z wieczora z niebieskiego dwora Przyszła nam nowina Panna rodzi syna Boga prawdziwego nieogarnionego Za wyrokiem Boskim w Betlejem żydowskim Pastuszkowie mali w polu wtenczas spali Gdy anioł z północy światłość z nieba toczy Chwałę oznajmując szopę pokazując Gdzie Panna z Dzieciątkiem wołem i oślątkiem" 5. Chłopiec przebrany za starca odczytuje z Biblii ewangelię (według świętego Łukasza 2, 1-7) "O Narodzeniu Jezusa". "W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubiona sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swojego pierworodnego Syna, owinęła go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie był dla nich miejsca w gospodzie." 6. Dzieci śpiewają fragment kolędy "W żłobie leży..." "W żłobie leży któż pobieży kolędować Małemu Jezusowi Chrystusowi dziś nam narodzonemu Pastuszkowie przybywajcie Jemu wdzięcznie przygrywajcie jako Panu naszemu My zaś sami z piosneczkami za wami pospieszymy A tak tego Maleńkiego niech wszyscy zobaczymy Jak ubogo narodzony płacze w stajni położony Więc Go dziś ucieszymy" 7. Pasterze podchodzą do żłóbka, z przodu stołu i siadają wokół; przekazują sobie Dziecię mówiąc po jednym wersie. W tym czasie Aniołowie adorują małego Jezusa. "Przed lat 4 tysiące od grzechu Adama Wszystkim ludziom zamknięta do niebios brama Lecz się Ojciec niebieski zlitował nad światem Zesłał syna swojego, by się stał nam bratem On się dziś dla nas z czystej Panny urodził Pokój światu przynosi, ciężar życia słodzi Gloria, Gloria in excelsis Deo" 8. Od stołu wstają królowie Kacper, Melchior i Baltazar niosą dary, które ofiarują Dzieciątku. (Wejście królów może być zasygnalizowane kolędą "Mędrcy świata monarchowie"). Jedno z dzieci, przy stole, mówi wiersz Jerzego Lieberta "Pasterka". "Ptaki niby dzwoneczkami cieszą się kolędą - Chrystus nam się narodził i nowe dni będą. Do stajni Betlejemskiej aż do brzegów Wisły Z ptakami smukłe sarny dziwować się przyszły. Wiewiórka zęby szczerzy i w niebo się patrzy, Jak dwa gołębie płyną na błękitnej tarczy. I kwiaty, choć to zima, czas mroźny i cichy. Niosą mirrę, kadzidło i złote kielichy. I pawie przyfrunęły z krajów cudzoziemskich, By swe pióra przyrównać do skrzydeł anielskich. (...)" 9. Kolejny z uczniów recytuje utwór Jana Twardowskiego "Wiersz dla dzieci o mędrcach". "przybyli mędrcy plackiem padli złożyli dary odjechali wół miał pretensje: powinni zaraz wziąć Jezusa ukryć ratować Go przed wrogiem przed panem diabłem i Herodem Kasprze Melchiorze Baltazarze wół dyskutował tupał szurał puknij się w głowę rzekł osiołek bo przecież Matka Boska czuwa" 10. Dziewczynka tuląca Jezusa śpiewa kolędę "Lulajże Jezuniu". "Lulajże Jezuniu moja perełko Lulaj ulubione me pieścidełko Lulajże Jezuniu, lulajże lulaj A ty Go Matulu w płaczu utulaj Zamknijże znużone płaczem powieczki Utulże zemdlone łkaniem usteczki Lulajże Jezuniu..." 11. Gasną światła, palą się tylko świece. Wszyscy wspólnie śpiewają kolędę "Cicha noc". "Cicha noc święta noc Tobie cześć chcemy nieść Czuwa Józef i Maryja niech więc Boska ich Dziecina W błogim pokoju śpi Cicha noc święta noc Tobie cześć chcemy nieść Boś pastuszkom oznajmiony przez Anielskie Alleluja Jezu witamy Cię" 12. Na scenę wychodzi Gwiazdor mówiąc słowa: "Za kolędę dziękujemy zdrowia, szczęścia Wam życzymy, abyście nam długo żyli z narodzenia Pana się cieszyli Bądźcie Państwo weseli, jako w niebie Anieli Na ten Nowy Rok! Na ten Nowy Rok!" 13. Na końcu wszyscy wstają, jedna osoba wysuwa się do przodu i składa oficjalne życzenia: "Mam tu biały opłatek i stoję przed Wami. Opłatek zawsze świętość wyobraża. Chcę się Nim podzielić z dziećmi, rodzicami. Ojców to naszych obyczaj prastary, symbol braterstwa, miłości i wiary. Na usta się cisną serdeczne życzenia. Lecz gdy teraz cieszyć się będziemy, pamiętajmy również, że są ludzie smutni niepotrzebni nikomu, opuszczeni i nikt z nimi słowa nie zamieni. Pamiętajmy, że gdy łamiemy opłatek to nie tylko z najbliższymi - matką, ojcem, bratem, ale także z obcymi, jakby z całym światem. W ten niepowtarzalny dzień i wieczór wigilijny całym sercem radośnie się życzy: żeby oczy nie płakały niczyje, żeby w sercu nie było goryczy; życzy się dni lepszych, dni pełnych miłości, niechaj więc radość i szczęście w naszych domach gości!" Bibliografia: 1. Anita Gis: Zrozumieć słowo, Język polski 1, Podręcznik do kształcenia literackiego, Poznań 2001. 2. Anita Gis: Zrozumieć słowo, Język polski 1, Podręcznik do kształcenia językowego, Poznań 2001. 3. Renata Hryń - Kuśmierek, Zuzanna Śliwa: Encyklopedia tradycji polskich, Poznań 2002. 4. Modlitewnik, Droga do nieba, Opole 1981. Wójcik: Jasełka wystawione przez klasę autorską na uroczystość - Wspólnie kolędujemy, [w: ] Zeszyty kieleckie 1988, nr 4. Opracowanie: mgr Renata Cichecka mgr Barbara Siwek - Niedźwiecka Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Scenariusz Dzień Niepodległości w przedszkolu KONSPEKT UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI ODZYSKANIA PRZEZ POLSKĘ NIEPODLEGŁOŚCI „Jeszcze Polska nie zginęła” W tle słychać Hymn Narodowy 1. Wiersz „Jedenasty listopada” (L. Wiszniewski) Dzisiaj wielka jest rocznica – jedenasty listopada!... tym, co... Dzień kobiet scenariusz uroczystości Dzień Kobiet- konspekt uroczystości. 6-latki Występ dla mam, babć cioć..................................................... Występ dla mieszkańców Domu Opieki................................. Prowadząca: Barbara Przychoćko CEL OGÓLNY : dzieci aktywnie uczestniczą w uroczystościach organizowanych na terenie... Pożegnanie zerówki przedstawienie Scenariusz przedstawienia z okazji Pożegnania Zerówki pt : W krzywym zwierciadle” Narrator I Już za chwile na tej scenie rozpoczniemy przedstawienie - Czy jesteście... Scenariuz Bożonarodzeniowego przedstawienia SCENARIUSZ ZAJĘĆ OTWARTYCH DLA RODZICÓW W GRUPIE MALUSZKÓW Temat zajęć: „W Bożonarodzeniowej krainie” Cele operacyjne: zna zwyczaje i tradycje związane z obchodami Świąt Bożego Narodzenia wypowiada się na temat ilustracji świątecznych rozumie... Scenariusz przedstawienia teatralnego SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA KABARETOWEGO „CALINECZKA” TANIEC KWIATÓW KWIAT: A gdzie nasz duszek kwiatowy? KWIAT: No właśnie, gdzie Calineczka? KWIAT: Pewnie jeszcze śpi. KWIAT: To ją obudźmy. RAZEM: Calineczko! Hop, hop! Obudź... Scenariusz dożynek wiejskich w przedszkolu Scenariusz inscenizacji dożynkowej w wykonaniu przedszkolaków na wesoło - parafialnych i powiatowych ( święto chleba ) 1. Recytacja wiersza: „Dożynkowe zaproszenie” ... Scenariusz zabawy choinkowej w przedszkolu Scenariusz sytuacji edukacyjnej - Zagadkowa choinka Grupa: 3,4 i 5-latki Temat: Zagadkowa choinka Cele: stymulowanie rozwoju aktywności dzieci poprzez prowadzenie różnorodnych ćwiczeń i zabaw prowadzących do nabycia...
Katalog Joanna Nekanda-TrepkaUroczystości, Scenariusze"Świąteczne rozmowy" - scenariusz inscenizacji bożonarodzeniowej Scenariusz inscenizacji pt. "Świąteczne rozmowy" Dialog 1 -Halo! -Halo, słucham? -Cześć Paulina, tu Julia. -O! Julia! Co się stało, że do mnie dzwonisz? Przecież widziałyśmy się dzisiaj w szkole. -Ojej! Nic się nie stało, po prostu muszę się z kimś podzielić moją radością. -A z czego tak się cieszysz? -Oczywiście ze Świąt, a szczególnie z tego jednego, jedynego dnia w roku. -Masz rację. Na ten dzień tak strasznie się czeka. Piosenka "Jest taki dzień" Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy. Dzień zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory. Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich. Dzień, który już, każdy z nas zna od kołyski. Niebo-ziemi, niebu-ziemia. Wszyscy wszystkim ślą życzenia. Drzewa-ptakom, ptaki- drzewom. Tchnienie wiatru - płatkom śniegu. Dialog 2 -Cześć Dominika, co słychać? -A to ty Asia. Ach, wiesz ja już się nie mogę doczekać, kiedy Święty Mikołaj zacznie przynosić te prezenty. -Święty Mikołaj?! Dominika, w dzisiejszych czasach prezenty w każdym kraju przynosi kto inny. -Naprawdę? Co ty opowiadasz? -No tak, we Włoszech przylatuje na miotle Befana...Taka dobra czarownica, wiesz? (Wchodzi Befana z workiem prezentów) -Coś ty? Ale chyba coś w tym jest. Kiedyś moja ciocia ze Szwecji opowiadała mi o skrzacie - Gwiazdkowym Człowieczku. Wygląda jak krasnoludek i ma długą białą brodę. -I co? Ten krasnoludek też przynosi prezenty? -No tak. (Wchodzi Gwiazdkowy Człowieczek z workiem prezentów) Dialog 3 -Kamila! Słuchaj, jaki numer! Mówili przed chwilą w telewizji, że w Islandii prezenty przynosi 13 skrzatów. -Tak? I co przynoszą trzynaście razy więcej prezentów? Ale byłoby fajnie, nie? -No. Ale nie wiem dokładnie, ile tych prezentów...Ale pamiętam imiona trzech z nich, są bardzo śmieszne. -No jakie, powiedz wreszcie! -Jeden to "Wylizywacz Garnków". -No coś ty, to niemożliwe! -A drugi to "Złodziej Kiełbasy". A trzeci...niech no pomyślę...takie długie to imię...Chyba "Ten, który patrzy przez okno"! (Wchodzą skrzaty z workami prezentów) -Ale super! Fajnie byłoby spotkać takiego skrzata, chociaż trochę bym się bała. Przyzwyczaiłam się do naszego Mikołaja. A poza tym napisałam już do niego list. -Ja też. Poprosiłam go o starszego brata, bo starszej siostry mam już naprawdę dosyć. -A ja to bym chciała dostać hulajnogę. Piosenka "Kochany Panie Mikołaju!" Kochany Panie Mikołaju, my tak czekamy każdej zimy. Dlaczego zawsze Pan przychodzi do nas, gdy śpimy? Czy to już musi tak pozostać? czy to jest w księgach zapisane? Ja od prezentów bym wolała spotkanie z Panem. I wiem od dzieci, że z radością chciałyby słuchać Pana głosu. W mróz ogrzejemy Pana uszy - piosenką gorącą jak rosół. Hu!Hu!Cha!Hu!Hu!Cha! Nasza zima zła! Ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem. Hu!Hu!Cha!Hu!Hu!Cha! Nasza zima zła! Ale zima z Mikołajem jest pachnącym, ciepłym majem. Zawsze bądź wśród nas! Mikołaju! Mikołaju! Mikołaju nasz! Dialog 4 -Halo!Halo! Karolina jesteś tam jeszcze? -Jestem, jestem...Coś tam przerywa w tym moim telefonie, a tyle razy prosiłam rodziców o nowy. -Daj spokój!Nie przesadzaj! Czy ty wiesz, że są na świecie dzieci, które na Święta wcale nie dostają prezentów? -Ojej! To okropne! -Kiedy o tym pomyślę, to od razu przypomina mi się ta historia o dziewczynce za zapałkami. (Wchodzi Andersen): "Działo się to w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Mimo, że panowała sroga zima, biedna mała dziewczynka wędrowała boso ulicami miasta...." Piosenka "Dziewczynka z zapałkami" Była mała dziewczynka z dalekiego przedmieścia Pan Andersen powiedział nam o niej. Sprzedawała zapałki, a nikt kupić ich nie chciał. Wyciągała zmarznięte dłonie. A ludzie szli, a ludzie szli Do swoich ciepłych domów I żaden z nich, i żaden z nich Tej małej nie dopomógł. Zapaliła zapałki - jedną, drugą i trzecią Ale ciepła nie dały dziewczynce Tylko sen jej przyniosły, sen o ciepłym mieszkaniu I o stole, co stał przy choince. A ludzie tam, a ludzie tam W tych domach mieli piece Cieplutki piec i pełen stół I drzewka pełne świeczek Była mała dziewczynka z dalekiego przedmieścia I na wietrze zgasła jak płomień Nikt jej nie wziął do domu, nikt dopomóc jej nie chciał A ja myślę, wciąż myślę o niej. Dlaczego nikt?Dlaczego nikt? Nie zabrał jej do domu? Dlaczego nikt?Dlaczego nikt? Tej małej nie dopomógł? Dialog 5 -Ale to smutne...Lepiej porozmawiajmy o czymś weselszym. -No to opowiem Ci, jak w zeszłym roku przed Świętami przyszli do nas kolędnicy. Śpiewali, tańczyli i okropnie się wygłupiali. Anioły tak wywijały, że aż jednemu urwało skrzydło. Myślałam, że pęknę ze śmiechu! Piosenka "Kolędnicy - wędrownicy" Kolędnicy - wędrownicy z gwiazdą na patyku. Pogubili wszystkie nutki ze starych śpiewników Kolędują na gitarze, rock and roll'a niosą w darze Rock and roll'a niosą w darze!Hej! Rock, rock, rock. Dobry rok. Rock, rock, rock. Dobry rok. Dzieciątko w Betlejem do świata się śmieje. Światło, światło, światło idzie w mrok! Święty Józef nic nie mówi, tylko myśli sobie: Znacznie ciszej na fujarkach grali pastuszkowie, ale trudno, niech już będzie, niech tam grają po kolędzie. Niech tam grają po kolędzie! Hej! Rock, rock, rock... Roztańczyły się anioły z wysokiego nieba. Wszystkie tańczą rock and roll'a. Panie Boże, przebacz! Ale dzisiaj tak wesoło, wszystkim ludziom i aniołom. Wszystkim ludziom i aniołom! hej! Rock, rock, rock... Dialog 6 -Słyszałaś, co śpiewali? "Dzieciątko się śmieje". Ale nie zawsze było mu tak wesoło. -Czy ty wiesz, gdzie on się urodził? W stajni! A jego mama nie miała dla niego ubranek, ani pampersów! Wyobrażasz to sobie? Kolęda "Jezus malusieńki" Jezus malusieńki Leży wśród stajenki Płacze z zimna Nie dała Mu matusia sukienki -No i co było dalej? -Och, wiesz....każda mama zawsze sobie poradzi. Wiesz, co zrobiła? Otuliła synka siankiem... Piosenka "Dziś w stajence" Dziś w stajence mały Jezus się narodził I pobożne swoje małe rączki złożył Chociaż jest maleńki błogosławi już Wszystkim, którzy zaśpiewali Mu. Zaśpiewajmy kolędę Jezusowi dziś Niech kolęduje z nami cała ziemia Zaśpiewajmy kolędę Jezusowi dziś Niech kolęduje z nami cały świat. Dialog 7 -Wiesz, mój pies wczoraj pogryzł moją ulubioną książkę, tą o Kubusiu Puchatku. -Szkoda...Fajna była! Ale wiesz co? W noc wigilijną zwierzęta mówią ludzkim głosem, to może ci wytłumaczy, dlaczego to zrobił. -No! A ty może wreszcie dowiesz się od swojego kota, dlaczego ciągle przede mną ucieka. Piosenka "O mówiących zwierzętach" Kiedy już nad stajenką księżyc błysnął jak grosik Przyszło zwierząt kilkoro Pana o łaskę prosić Przyszła krowa łaciata i koń wielce strudzony A pies - wierny przyjaciel, niskie złożył pokłony. Wielbłąd, lew i osiołek - każdy prośbę przedstawia Żeby chociaż raz w roku z ludźmi mogło rozmawiać Odtąd w każdą Wigilię wszystkie Boże stworzenia Mogą ludziom wyjawić swe najgłębsze marzenia Dialog 8 -Ania, a słyszałaś, że Kasia z III "d" spędza Święta u cioci z Australii. I zamiast cieszyć się z padającego śniegu, będzie świętowała na plaży w stroju kąpielowym. Śmieszne, co? -Tak, ale tam Boże Narodzenie zaczyna się w samym środku wakacji. Kiedy u nas jest zima, u nich są straszne upały. -A czy wy już kupiliście choinkę? My właśnie idziemy z tatą kupić drzewko. Nie mogę już się doczekać! -My już mamy choinkę! Zaczęłyśmy ją z mamą ubierać już wczoraj. Jest bardzo piękna... Piosenka "Choinka" Przyniosły krasnoludki choinkę ubraną w nutki Wesoło srebrem dzwoniące, jak bombki błyszczące... Dialog 9 -Wiesz, z tymi choinkami to bardzo skomplikowana sprawa. Podobno nie wszędzie na świecie ludzie ubierają choinki tak jak my. -Tak, zgadza się. Koleżanka mojej mamy mieszka w Danii. Tam ubierają choinki w małe duńskie flagi. -A słyszałaś, żeby zamiast choinki ozdabiać lampkami kaktusy? -No coś ty! To niemożliwe! -No tak. W Ameryce, w Arizonie rosną ogromne kaktusy, które w Święta są takimi choinkami. -Śmiesznie byłoby wyciągać prezenty spod kaktusa. -No. Ale muszę już kończyć. Mamy jeszcze mnóstwo pracy przed Wigilią. Piosenka "Świetlista kolęda" Na Święta zapraszamy jodełkę zieloną Rozbłysną na niej światła-złociście, wesoło. Kolęda świetlista rozprasza nocy mrok Z uśmiechem nas wita w progu Nowy Rok Dzielimy się opłatkiem, dzielimy piosenką Zatańczą złote bombki - radośnie i lekko. Kolęda świetlista... Na sankach rozwieziemy świąteczne życzenia By wszystkim się spełniły najskrytsze marzenia. Kolęda świetlista... Dialog 10 -Cześć Ola! Jak tam przed Wigilią? Pomagasz mamie w kuchni? -Tak, właśnie lepimy pierogi. -A czy wy robicie wszystkie 12 potraw? -No coś ty, to strasznie dużo pracy, a poza tym, kto by to wszystko zjadł? -Jak to kto? Cała rodzina. -Za dużo roboty. Moja ciocia z Anglii robi na Wigilię tylko indyka z kasztanami. -A słyszałaś, że w Norwegii, w czasie Świąt objadają się pieprzowymi ciasteczkami. Babcia mi mówiła. Ciekawe, jak one smakują? -Może upieczemy je kiedyś? -Świetny pomysł. To do zobaczenia i Wesołych Świąt. -Wesołych Świąt!Pa! Piosenka "Już porządek" Już porządek jest w mej szafie Mama okna umyła Teraz w całym domu pachnie Niedługo Wigilia Święta, Święta dużo nas przy stole Jeść będziemy smakowite dania Święta, Święta nie zabraknie kolęd Złe humory znikajcie To czas pojednania Dialog 11 -Słuchaj, muszę już kończyć. O Harrym Potterze opowiem Ci kiedy indziej. Mama ciągle zagląda do mojego pokoju i pyta, kiedy jej pomogę. Przecież nie mogę teraz pomagać, bo rozmawiam przez telefon. Ale wybaczam mamie to zniecierpliwienie. W ogóle z okazji Świąt postanowiłam wszystkim wszystko wybaczyć. -Wiesz....ja tez...Tobie wybaczam, że wczoraj pokazałaś mi język. Naszej pani też wybaczam, że nie ustawiła mnie w pierwszej parze, kiedy szliśmy do "Pleciugi". -A ja myślę, że z okazji Świąt musimy też przeprosić kilka osób. Ja chyba przeproszę Tomka, że go przezywałam. -A ja przeproszę mamę, za to że...No po prostu za wszystko. Ale teraz naprawdę muszę już kończyć. I przy okazji życzę Ci Wesołych Świąt. "Pieśń o pokoju" Ten szczególny dzień się budzi Niosąc ciepło w każdą sień To dobroci dzień dla ludzi Tylko jeden w całym roku taki dzień Zmierzchem błyśnie w nas promienna Gasząc w sercach naszych złość I nadejdzie noc pojednań Tylko jedna w całym roku taka noc Choć tyle żalu w nas i gniew uśpiony trwa Przekażmy sobie znak pokoju, przekażmy sobie znak. Opracowanie: Joanna Nekanda-Trepka Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
WEIHNACHTEN IN DEUTSCHLAND UND IN POLENSCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA BOŻONARODZENIOWEGOAUTOR: ANNA HABOWSKAPRZYGOTOWAĆ DEKORACJE NA WZÓR POKOJU; STÓŁ, KRZESŁA serdecznie i gorąco, w świątecznej atmosferze radosnego oczekiwania na Narodzenie Bożego Dzieciątka pragnę powitać wszystkich zebranych i zaprosić na udział w koncercie kolęd niemieckojęzycznych i krótkim przedstawieniu tradycji związanych z Bożym Narodzeniem w naszych domach i u naszych zachodnich sąsiadów. Niechaj kolęda „Leise rieselt der Schnee” wprowadzi nas w nastrój pokoju i wzajemnego poszanowania. „LEISE RIESELT DER SCHNEE”Leise rieselt der Schnee,Still und starr liegt der See,weihnachtlich glänzet der Wald,freue dich, `s Christkind kommt bald!`s Kindlein, göttlich und arm,macht die Herzen so warm,strahle, du Stern überm Wald,freue dich, `s Christkind kommt bald!Bald ist heilige Nacht,Chor der Engel erwacht;horch nur wie lieblich es schallt,freue dich, `s Christkind kommt bald!M: MAMA T: TATA N: NATALIA J: JEANETTN: Mamo!M: Tak?!N: Wiesz, nie mogę się już doczekać, kiedy zobaczę Jeanett. Która godzina? Dlaczego jej jeszcze nie ma? Może nie przyjedzie? M: Posłuchaj jest jeszcze całkiem wcześnie. Tata nawet nie zdążył dojechać do dworca,… a Jeanett przyjedzie na pewno. Wczoraj dzwonili jej rodzice i podali godzinę przyjazdu pociągu, aby tata mógł ją odebrać. Więc nie zadręczaj mnie ciągłymi pytaniami, na które i tak nie zdążę nigdy odpowiedzieć, bo ledwo skończysz jedno, już zadajesz Trochę jednak dziwne, że Jeanett nie będzie u siebie w Święta. Przecież Niemcy chyba mają Boże Narodzenie? M: Jeanett postanowiła nas odwiedzić, bo u niej co roku jest tak samo: Wigilia w hotelu, z obcymi Ale przecież ciocia i wujek mogliby spędzić Święta tylko z nią. Hotel bez nich nie No cóż; taką mają pracę. Niektórzy spędzają Święta u nich w górach, bo są samotni lub maja dość miasta, a wiesz, że wujkowie lubią wszystkiego dopilnować osobiście i lubią, gdy goście czują się u nich, jak u siebie. Dzięki temu możesz poznać swoją Tylko czy my się w ogóle dogadamy?M: Z tym nie będzie problemu. Jeanett mówi po polsku, moja siostra już o to Już powinni tu być, a jeśli tata przyjedzie sam? (DZWONEK DO DRZWI)M: Pewno już są. (OTWIERA)T: No jesteśmy, ale mróz, a jakie Hallo! Grüβ Gott!N: Cześć, jestem Natalia. Jak Ci się u nas podoba, jak długo jechałaś, opowiesz o Niemczech, jak długo zostaniesz, pojedziemy razem...M: (PRZERYWA) Natalko pozwól odpocząć naszemu gościowi, przecież widzisz, że Jeanett jest zmęczona!J: Nie, nie. Podróż była dobra, trochę spałam. Alles in Ordnung. N: Widzisz mamo. (BIEGNIE PO KALENDARZ ADWENTOWY I WRACA).Jeanett poczęstuj się proszę czekoladkami, trochę mi jeszcze zostało. J: Ale ………. to jest ……. przecież Adventskalender!N: Taak kalendarz adwentowy, i co; od Mikołaja dostałam kilka, czekoladki są pyszne, Ale tak nie można?N: Co nie można! Nie bój się nie Nie chodzi o Pralinen, ale o Nie rozumiem. Nix verstanden. J: Jednego dnia wolno otworzyć tylko jedno okienko kalendarza i zjeść tylko jedną Praline. I tak cały Skąd wiesz, że tak ma być. J: Bo to nasza, no ta Tradition?N: Wasza tradycja, ale u nas te kalendarze są w sklepach przez cały grudzień do Świąt i po Świętach jeszcze też. Każdy może kupić kiedy chce i zjeść ile To nicht gut. U nas tak nie ma. Każde dziecko otwiera tylko jedno okienko na dzień i tak do Wigilii. (WCHODZI MAMA ZE STROKIEM I KŁADZIE GO NA STOLE).N: O! Mama, ale piękny stroik, Jeanett podoba Ci się?J: Oh, ja. Ale dlaczego tylko jedna Nooo, żeby było ładniej. Po co więcej?J: Bo Adventskranz ten…wieniec musi mieć Cztery świece? Dlaczego właśnie cztery?J: Bo w jedna niedziela der Adventszeit świecimy jedna świeca; druga niedziela – dwie świece, trzecia – trzy i ostatnia przed Weihnachten to …… Boże…… .N: NarodzenieJ: Świecimy wszystkie Kalendarz adwentowy – od Was, wieniec adwentowy – Wasz, Mikołaj pewnie też mieszka w Niemczech, co?J: Nie, nie Nikolaus jest jeden dla Całe szczęście. Czy Wy piszecie listy do Mikołaja?J: Piszemy. N: Ja też napisałem w tym roku, żeby rodzice wiedzieli o czym najbardziej marzę, a list do Mikołaja wystawiłam za I nie uciekł?N: Kto? Mikołaj?J: Nie, Coś ty: Mama zdążyła go zabrać i pod poduszką znalazłam swoje wymarzone Gdzie?N: Pod poduszką. Mikołaj zawsze tam chowa prezenty. No wiesz: idziesz spać albo budzisz się rano, a pod poduszką prezent. A Wasz Mikołaj, gdzie je chowa?J: My wystawiamy wieczorem przed drzwi wielkie czerwone… .N: Nosy!?! J: Skarpety, a rano są w nich Dobrze, że Mikołaj nie przynosi zwierząt, bo biedne pewno by zamarzły. Chodź pójdziemy na strych i przyniesiemy ozdoby na choinkę. Trzeba je wytrzeć z kurzu i dorobić nowe. (ODCHODZĄ)„NIKOLAUSLIED”Laβt uns froh und munter seinUnd uns recht von Herzen freu’n!Lustig, lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend ist unsre Schule aus,dann ziehn wir vergnügt nach Haus’.Lustig, lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend stell ich den Teller legt gewiβ was lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend der Teller auf dem Tisch, sing’ ich nochmals froh und frisch:Lustig, lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend ich schlaf, dann träume ich:Jetzt bringt Niklaus was für lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend ich aufgestanden bin,lauf ich schnell zum Teller lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend ist ein guter Mann,dem man nicht g`nug danken lustig, trallalala,bald ist Niklausabend da,bald ist Niklausabend da.(ROZKŁADAJĄ OZDOBY NA STOLE I PRACUJĄ PRZY NICH).J: Bardzo lubię ubierać Christbaum, drzewko. Nie do wiary, że jest altgermanisch. Dla pogan znaczyło „drzewko życia”. Pierwsze drzewko to XV wiek. Freiburg. Ubrane w Äpfel, Nüsse und To jabłka i orzechy na choince były już w XV w. J: Potem szły zabawki, lameta i O czym rozmawiacie?N: O choince. Rozumiem, że kalendarz i wieniec adwentowy pochodzą z Niemiec, ale że choinka też tam powstała, nie mogę uwierzyć. M: Rzeczywiście. Dopiero w XIX w. Polacy zachwycili się „niemiecką” choinką, na gałązkach której płonęły świeczki i połyskiwały szklane bombki. Choinkę rozpowszechnili w Niemczech Ewangeliści, a my pożyczając od nich wzór utworzyliśmy własną symbolikę. Jako odbicie rajskiego drzewa wiadomości dobra i zła, ubieramy ją w Wigilię, kiedy wspominamy Adama i Ewę. Na choince nie może dlatego zabraknąć jabłek, biblijnego owocu zakazanego. Łańcuchy to pamiątka węża kusiciela, a na szczycie drzewka Gwiazda Betlejemska. Płonące lampki przypominają zaś o niegasnącej Bożej Miłości do ludzi. (WCHODZI TATA Z CHOINKĄ).T: No, możecie teraz ubierać choinkę.(DZIECI UBIERAJĄ CHOINKĘ).„O TANNENBAUM”O Tannenbaum, o Tannenbaum,wie grün sind deine Blätter!Du grünst nicht nur zur Sommerzeit,nein, auch im Winter, wenn es Tannenbaum, o Tannenbaum,wie grün sind deine Blätter!O Tannenbaum, o Tannenbaum,du kannst mir sehr gefallen!Wie oft hat nicht zur WeihnachtszeitEin Baum von dir mich hoch erfreut!O Tannenbaum, o Tannenbaum,du kannst mir sehr gefallen!O Tannenbaum, o Tannenbaum,dein Kleid will mich was lehren:die Hoffnung und Beständigkeitgibt Trost und Kraft zu jeder Tannenbaum, o Tannenbaum,dein Kleid will mich was lehren:M: Teraz tylko nakryć do stołu i czekać na pierwszą Der Heilige Abend ist Der Heilige Abend – to jak Święty wieczór – pięknie nazywacie Bo ten wieczór jest istotnie święty, a pierwsza gwiazda wyznacza granicę między codziennością a świętem. U mnie w domu wierzono, że po zabłyśnięciu pierwszej gwiazdy przychodzą dusze naszych przodków i do tego momentu ustawały wszystkie prace. (WCHODZI MAMA Z OBRUSEM I SIANKIEM).M: Proszę biały obrus i sianko, które przypomina o ubóstwie Świętej Rodziny. (DZIECI WNOSZĄ TALERZE I NAKRYWAJĄ DO STOŁU).„KLING GLÖCKCHEN”Kling Glöckchen: Klinge linge ling! Kling Glöckchen, kling!Lasst mich ein, ihr Kinder, ist so kalt der WinterÖffnet mir die Türen, lasst mich nicht Glöckchen: Klinge linge ling! Kling Glöckchen, kling!Kling Glöckchen: Klinge linge ling! Kling Glöckchen, kling!Mädchen hört und Bübchen, macht mir auf das Stübchen,bring` euch viele Gaben, sollt euch dran Glöckchen: Klinge linge ling! Kling Glöckchen, kling!Kling Glöckchen: Klinge linge ling! Kling Glöckchen, kling!Hell erglühn die Kerzen, öffnet mir die Herzen!Will drin wohnen fröhlich, fromes Kind wie Glöckchen: Klinge linge ling! Kling Glöckchen, kling!J: Czy będzie jeszcze gość?N: U nas? Nie. Tylko my?J: To po co jeszcze jeden talerz?N: Zawsze zostawiamy jedno nakrycie dla To nie tylko dla zagubionego wędrowca, ale na wspomnienie tragicznej przeszłości naszego narodu i tego, że ciągle brakowało kogoś bliskiego, kto czasem mógł niespodziewanie Ale pachnie. Sprawdzę, czy gwiazda już świeci?J: A czy ciocia upiekła Stollen?M: Oczywiście, nie może przecież zabraknąć strucli z makiem. Jest też tradycyjnego piernik i pierniczki na choinkę, których nie będziemy wieszać, ale zajadać ze smakiem. Najważniejsze są jednak … .J: Czy to są opłatki?M: Tak. Łamanie się opłatkiem to najważniejsza chwila Wigilijnej Wieczerzy, symboliczne pojednanie wszystkich ludzi i chwila A ja życzę sobie piłkę, która nie rozbija szyb; spodni, w których nie można zrobić dziury, stale zamkniętej szkoły i sąsiadów wesołych. „ICH WÜNSCHE MIR”Ich wünsche mir zum Heiligen Christ:Einen Kopf, der keine Vokabeln vergisst,einen Fuβball, der keine Scheiben zerschmeiβt,und die Hose, die nicht wünsche mir zum Heiligen Christ:Eine Oma, die nie ihre Brille vermisst,einen Nachbarn, der unser Spielen nicht stört,und den Wecker, den niemand wünsche mir zum Heiligen Christ:Eine Schule, die immer geschlossen ist,eine Mutter, die keine Fragen stellt,und den Freund, der die Klappe weil ich das alles nicht haben kann,überlass ich die Sache dem Na stole brakuje jeszcze Weihnachtskrippe. Tato! Pomocy!T: To żłóbek z Dzieciątkiem zrodzonym wśród nocnej I nasza „Stille Nacht” N: O nie! Kolędy „Cicha Noc” Wam nie oddam!J: Historii nie zmienisz. W małym miasteczku w To i tak w Austrii, a nie w Niemczech .J: Ale język ten sam. Tam ksiądz słowa napisał, organista zagrał i tak śpiewa cały świat.„STILLE NACHT” (WSZYSCY NA KONIEC)Stille Nacht, Heilige Nacht!Alles schläft, einsam wachtNur das traute hochheilige Paar,Holder Knabe im lockigen Haar. Schlaf in himmlischer Ruh!Schlaf in himmlischer Ruh!Stille Nacht, Heilige Nacht!Hirten erst kundgemachtDurch der Engel Halleluja, tönt es laut von fern und nah:Christ der Retter ist da!Christ der Retter ist da!Stille Nacht, Heilige Nacht!Gottes Sohn, oh wie lachtLieb` aus deinem göttlichen Mund,da uns schlägt die rettende Stund`, Christ in deiner Geburt!Christ in deiner Geburt!J: Kiedy Cisza i Świętość ogarną świat,N: A nad ranem zgasną światła w oknach,M: Jakby domy zamykały oczy i zapadły w sen okryte śniegową Przychodzi Zbawiciel i bierze wszystkich w Swoją zakończenie pragnę złożyć wszystkim życzenia Spokoju i Radości na nadchodzącą i długo oczekiwaną Noc Cudu, Noc Narodzenia Miłości, abyśmy ucząc się tolerancji i poszanowania innych, zachowali naszą polską bożonarodzeniową tradycję zrodzoną z wiary ojców i przepełnioną miłością. Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych: zmiany@ największy w Polsce katalog szkół- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").
SCENARIUSZ ZNALEZIONY W SIECI JASEŁKA NA WESOŁO Występują: Lucyfer, Diabeł I, Diabeł II, Diabeł III, Diabełka, Policjant, Anioł I, Anioł II, Dziecko I, Dziecko II, Murarz, nauczyciel, Uczeń I, Uczeń II, Taksówkarz, Józef, Maryja. Scenografia: może być bardzo prosta: ławka, krzesło, żłóbek z siankiem i dzieciątkiem. Kolędy śpiewa chórek przebrany za anioły. Kolęda Cicha noc SCENA I W piekle na tronie siedzi Lucyfer, przychodzą do niego diabły, jeden z nich nie ma rogów. LUCYFER Witam drogie diabły moje. Gdzie są biesie rogi twoje? DIABEŁ I No, bo widzisz, Lucyferze, Anioł jak te wściekłe zwierzę, zabrał rogi na i w nogi. DIABEŁ II Goniliśmy go do nieba, ale strasznie szybko biega, uciekł nam i gdzieś się skrył. DIABEŁ I Został po nim złoty kurz...... DIABEŁ II Pył. Zwolnił trochę na zakręcie, ale to tu beztalencie zblokowało całą drogę..... DIABEŁ I Bo skręciłem sobie nogę. Dasz mi nowe, panie drogi.....? pokazuje na rogi, a raczej na ich brak LUCYFER Ależ to już piąte rogi! DIABEŁ II W tym tygodniu, dodać trzeba. Teraz bliżej ci do nieba. O skrzydełka się postaraj i ...... LUCYFER Dosyć wiara! Mówcie lepiej, co na ziemi. DIABEŁ II Nikt twych planów tam nie zmieni, ziemia w grzechach pogrążona..... DIABEŁ I Niech ja skonam! Czy dostanę to poroże? LUCYFER Co za nudziarz. O mój Boże....... pluje i się krzywi DIABEŁ II Ziemia w grzechach pogrążona, grzeszy ojciec, grzeszy matka, grzeszy babka i prababka, sąsiad, dziadek i sąsiadka, grzeszy ciotka Wiesia z Łomży, ledwo z łóżka powstać zdąży. A najbardziej władza grzeszy....... LUCYFER To szczególnie piekło cieszy. DIABEŁ I Świętych rzesza już wymiera..... DIABEŁKA wbiega z telefonem komórkowym Mamy wroga - zbawiciela. Od ziemskiego szpiega – biesa, otrzymałam SMSa. LUCYFER Na anioły i aniołki, o czym ta dziewczyna gada?! DIABEŁ I Tu jest dama, a przy damach mówić brzydko nie wypada! LUCYFER Ups, do diabła.... DIABEŁKA Tam w Betlejem, gdzieś w stajence ma narodzić się panience, co Maryją się nazywa, ktoś kto grzechy wszystkie zmywa....... DIABEŁ I Małe dziecię się zrodziło, zmywa grzechy? Eee...., mózg jej zmyło. DIABEŁKA Misja jego ma być wielka.... DIABEŁ I A świstak siedzi i zawija w te sreberka. pokazuje LUCYFER Dzwońcie do ziemskiego szpiega. Co też robi ten lebiega? Niech potwierdzi lub zaprzeczy wszystkie te dziwaczne rzeczy, które prawi Diabełuszka, a ja biegnę już do łóżka. DIABEŁ II dzwoni z telefonu komórkowego, a na widowni słychać dzwonek Sześćset sześć, pięć, dwa, trzy zera...... Co tak długo nie odbiera? Może znowu kogoś śledzi, lub w teatrze sobie siedzi. Co tam robi ten lebiega? DIABEŁ III z widowni Halo, słucham. DIABEŁ II Co u szpiega, jak się mają nasze sprawy? DIABEŁ III Pewne teraz mam obawy. Nie jest wcale za wesoło... Pełno ludzi tutaj wkoło ( wychodzi na scenę) mówią, że ma się narodzić, ktoś, kto piekłu chce zaszkodzić. Ponoć wszystkie ludzkie grzechy odkupić on może.... DIABEŁ II O mój Boże....! DIABEŁ III Nie ma co się pieklić i w panikę wpadać, przecież takie dziecko nie potrafi władać Jeśli nawet umie, ten synek maryjny, to ja mam wspaniały planik awaryjny. DIABEŁ II Jaki plan masz, mój kochany, w piekle chyba nie jest znany? DIABEŁ III Biesie, jesteś bystry jak w kociołku woda. Przecież mamy na usługach naszego Heroda. Za poczucie władzy, złota dwa woreczki, podniesie on rękę na ludzkie dziateczki. Herod, nam oddany, da przez to początek, okrutnej, aż miło – rzezi niewiniątek. DIABEŁ II Teraz kończę te dysputy, oszczędzam tanie minuty. A ty zajmij się Herodem, szepnij mu do ucha, Herod sługą, no a sługa swego pana słucha. kończy rozmowę telefoniczną SCENA II Komisariat policji: ławka szkolna, krzesełko, telefon, notes. POLICJANT Ta dzisiejsza służba szczęściem mnie napawa, bo nikt w mym rewirze dziś nie łamał prawa. Chociaż może złamał, a ja nie wiem o tym, ważne, żem nie musiał odejść od roboty. Bo nie znoszę zimna, a dziś chłodem wieje, a ad chłodu człowiek szybciej się starzeje. Jeszcze tylko dwie godziny i do domku, do rodziny wchodzi Anioł ANIOŁ Witam i kłaniam się POLICJANT Proszę imię i nazwisko, adres, miejsce zamieszkania, dokumenty i ......w ogóle, bo to najście z pana strony muszę ująć w protokóle. ANIOŁ Nazywam się Anioł, mieszkam sobie w niebie, przyszedłem zaprosić do stajenki ciebie. POLICJANT Nie jesteś pan mądry i z rozsądkiem zdrowym, bo się spoufalasz z urzędem państwowym. ANIOŁ Chciałbym ci oznajmić – państwowy urzędzie – żem przyszedł z nowiną – czyli po kolędzie. Nowinę tę głoszę światowo, globalnie, że się mesjasz zrodził i przyjdzie triumfalnie. W ubogiej stajence zrodził się na sianie i na wieki wieków królem nam zostanie. POLICJANT Królem? ANIOŁ Wszego świata, wszak mówiłem przecież. POLICJANT Król, stajenka, siano, co ty Anioł pleciesz? Co ja mam napisać, w tych wszystkich rubrykach, to, co mówisz, z rubryk samo się wymyka. Co powiem szefowi, o mój Boże wielki? ANIOŁ Nie pisz nic. POLICJANT Nie pisać? ANIOŁ Pójdźmy do stajenki. KOLĘDA - PÓJDŹMY WSZYSCY ANIOŁ II Kochane dzieciaki, obwieścić wam dążę, że dziś się narodził Pan – niebieski książę. DZIECKO I z widowni Ktoś się gdzieś narodził i zaraz szum taki, dzieci wciąż się rodzą. Stąd są przedszkolaki. wchodzi na scenę ANIOŁ II Sam Bóg jego ojcem, wniosek prosty zatem, choć żłób jego tronem, będzie rządził światem. DZIECKO II z widowni Skoro będzie rządził, zbawi nas od grzechu, my go odznaczymy orderem uśmiechu. wchodzi na scenę z Orderem Uśmiechu ANIOŁ II A więc chodźcie ze mną do żłóbka dzieciny, daruje wam radość i odkupi winy. ANIOŁ I Kiedy zadam to pytanie, chyba nie przesadzę, czy wśród ludzi na tej sali mamy jakąś władzę? Do stajenki Betlejemskiej zapraszam uprzejmie, dary złożyć, o coś prosić. WÓJT z widowni Będzie mi przyjemnie. Obiecuję: oficjalnie w Betlejem wystąpię, skrzyknę radnych i sołtysów, darów nie poskąpię. LEKARZ Oka nawet nie zmrużyłem w szpitalu tej nocy, aż tu nagle przyszedł anioł i szukał pomocy. Mówię: co tam, takie sprawy załatwiam od ręki, wzywam „erkę”, włączam sygnał, pędzę do stajenki. W tym przypadku z ust niczyich chyba już nie padnie, że karetkę tę wezwano całkiem bezzasadnie. ANIOŁ II Proszę z nami do Betlejem ludzi wszelkich stanów: i całkiem ubogich, i zamożnych panów. Proszę krawców, elektryków, murarzy, bankowców, biznesmenów, bizneswoman, szewców, wykładowców. Tych co żywią, tych co bronią, tych co nauczają, co handlują, konie kują, auta naprawiają. I kierowców, maszynistów, artystów, malarzy, i górników, i hutników i tych co na straży. SCENA III W stajence. Wszyscy: policjant, dzieci, lekarz przychodzą do Jezusa LEKARZ Jestem, bo z Dzieciątkiem duet stworzyć muszę. Ja wyleczę ciała, a Dzieciątko duszę. Tymczasem z wdzięcznością dla bożej dzieciny w darze tu przynoszę wszystkie witaminy. Aby nam dzieciątko, w zdrowiu dorastało i z dniem każdym coraz większej siły nabywało. POLICJANT wjeżdża na hulajnodze nieco zdezelowanej Tej nocy przyjąłem przedziwne zgłoszenie, ktoś chciał, bym ochraniał Boże Narodzenie. Nim podejmę akcję, wypełniam co trzeba, a więc pytam – a ktoś ty? Słyszę: Anioł z nieba. Przyznam, w pierwszej chwili całkiem zbaraniałem, takiego zlecenia jak dotąd nie miałem. Lecz służba nie drużba, a klient nasz pan, włączyłem koguty, jadę, pełen szpan. Po podróży jeszcze trzęsą mi się nogi, jechałem kilometr, pchałem resztę drogi. ANIOŁ I Może w poczet świętych przyjąć cię się uda, bo jeżdżąc tym sprzętem, jak ja czynisz cuda. wchodzi dwoje uczniów ANIOŁ II Pan Bóg się narodził, tu, gdzie trzody pasą, przyszliście z pokłonem? UCZEŃ I Prawie całą klasą. Lecz mało mamy czasu, by ci Panie służyć. UCZEŃ II Ferie są za krótkie, może by przedłużyć? UCZEŃ I Daj nam też prezenty pod nasze choinki. UCZEŃ II Wycofaj z obiegu dwójki i jedynki. UCZEŃ I W zamian za to, Jezu, zyskasz nasze względy. Będziemy ci śpiewać prześliczne kolędy. KOLĘDA - JEZUS MALUSIEŃKI ANIOŁ II Kogo ja widzę, pan wójt we własnej osobie. WÓJT Przybyłem do żłobka pokłon oddać tobie. Na każde wezwanie wóz służbowy poślę, abyś już nie musiał uchodzić na ośle. MARYJA Zimno dziecku. WÓJT Zimno. Masz Maryjo rację. Trzeba przeprowadzić tu gazyfikację. Będzie to punkt pierwszy sesji rady gminy, dziś to obiecuję dla świętej rodziny. MURARZ przygląda się stajence Licha ta stajenka, tutaj dach przecieka, miejsce to niegodne narodzin człowieka. Krzywy strop, a belki... zupełnie spróchniałe, te już nie trzymają, a te prawie wcale. Hula wiatr, bo ściany nieszczelne, dziurawe... Szkoda słów, najlepiej zacznę tu naprawę. Lichy żłóbek stoi, słoma w nim posłana, zaraz będzie tutaj szopka murowana. Prosty ja rzemieślnik, skromny i ubogi, ale obiecuję Panie Jezu drogi, że nie zaznasz w stajni zimna odrobiny, ani w Twoim sercu chłodu z mojej winy. ANIOŁ I Dzięki, żeś wysłuchał moich próśb człowieku, jesteś wszak człowiekiem w nowym tysiącleciu. A teraz tak wielu nie chce lub nie umie poznać mego głosu w tym krzykliwym tłumie. NAUCZYCIEL Ty nie byłeś w szkole. Tam to są hałasy. W szumie tym po przerwie wchodziłem do klasy. Wtedy usłyszałem głos Anioła z nieba, że się Bóg naradził, do stajni iść trzeba. Lekcję więc skończyłem, wezwałem taksówkę, mówię: do Betlejem, a taksiarz: za stówkę! Ale, gdy usłyszał, co się wydarzyło, w wielką radość go to na szczęście wprawiło. ( chowa stówkę). Mówi, że tę stówkę mam sobie odłożyć, bo on także pragnie pokłon Panu złożyć. Jestem z budżetówki, nie zarabiam wiele, jestem pedagogiem i nauczycielem, więc się ucieszyłem z tej stóweńki małej, którą drogie dziecię Tobie darowałem. Niech ci Matka Boska kupi ciepły kocyk, abyś Panie Jezu nigdy nie marzł w nocy. Taksówkarz też pragnie pokłon złożyć tobie... TAKSÓWKARZ I dlatego, Jezu, stoje tu przy tobie. Nie mam nic, lecz każdy klient mój usłyszy, o tym, który zrodził się wśród nocnej ciszy. KOLĘDA - WŚRÓD NOCNEJ CISZY MARYJA Widok wasz me serce szalenie raduje, za przybycie zatem serdecznie dziękuję. JÓZEF Mnie szczególnie cieszy naprawa stajenki i ogromna radość Najświętszej Panienki. ANIOŁ II Cieszy fakt, że serca ludzkie wciąż gorące, mimo, że minęło lat już dwa tysiące. Gorących serc ludzkich pełen cały świat, mimo, ze minęło dwa tysiące lat. PIOSENKA FINAŁOWA Niestety już finał, czas tak szybko leci, więc teraz poważnie, o czym marzą dzieci. By naszym rodzicom kochać było dane, a wszystkie dzieciaki czuły się kochane. By zażegnać wszystko to, co ludzi różni, aby nasze ręce nie spotkały próżni. By ludzie uśmiechem witali się co dzień, strudzonym nie brakło już miejsca w gospodzie. Aby nikt przed nikim nie musiał czuć strachu, a biedni, bezdomni mieli skrawek dachu. Aby każdy głodny siadł do pełnej miski, a w drzwi samotnego zapukał ktoś bliski. By policja i lekarze nie mieli zajęcia, a rodziny wyszły dobrze nie tylko na zdjęciach. Już finał, finału, panowie i panie, więc jakie z tej szopki wynika przesłanie? Jeden wielki Polak, mądry kto go słucha, by odnowić ziemię wezwał kiedyś Ducha. A my mu pomóżmy w tej wielkiej potrzebie i odnowę ziemi zacznijmy od siebie. 9 ...
boże narodzenie scenariusz przedstawienia na wesoło